2022 rokiem triathlonu? Nowe wyzwanie by Bzyk

Wg mnie też nie mają podjazdu :D

Gratuluje debiutu, dobre miejsce, to może czas na kuchenne rewelacje z tej okazji?

erwinoos, całkiem niezłe są, ale jednak żałuję, że nie wziąłem Grycanów bakaliowych hehe.

Mati, słabe smaki wybrałeś. Ogólnie jak lubię czekoladę, tak lody czekoladowe zazwyczaj są średnie, ze wszystkich firm. Z Grycanów właśnie bakaliowe i malaga dla mnie mistrzostwo świata.

FiQus, trochę mam zaległości w kuchni, ale dzisiaj już pokupowałem twarogi, jogurty itd, więc trochę muszę na nowo nabrać wprawy i coś pewnie się wymyśli

Czas na małe podsumowanie.

W ubiegły weekend zaliczyłem swój debiut na scenie i wystartowałem we Władysławowie na zawodach 1st Baltic Bodybuilding and Fitness Challenge. W swojej kategorii, kulturystyka mężczyzn do 80kg, udało i zająć mi się 4. miejsce. Biorąc pod uwagę fakt, że miałem mocną obsadę i przede mną byli tacy zawodnicy jak Dawid Gwizdol czy Jacek Momot, to debiut uważam jak najbardziej za udany. Wiadomo, że szkoda, że nie pudło, bo zawsze byłaby pamiątka w postaci pucharu, ale znam swoje miejsce w szeregu . Nie było zaskoczeniem, że brakuje mi przede wszystkim pleców, no i klatki.
Zadowolony jestem tym bardziej, bo żadnych startów w tym roku nie było w planie, a formę robiłem typowo na plażę. A druga rzecz, to fakt, że udało mi się ogarnąć maksymalnie dociętą, jak na mnie, sylwetkę mimo czterech 2-3 dniowych wyjazdów służbowych w ciągu ostatnich 6 tygodni przygotowań!
Nie ma co się rozpisywać, tylko wracać do rzeczywistości i nadrabiać zaległości.

Oczywiście chciałem podziękować przede wszystkim Adamowi Sukerowi za perfekcyjne przygotowanie mnie do zawodów i zrobienia z moją sylwetką czegoś, czego chyba sam nawet nie przypuszczał . Za użeranie się ze mną i odpisywanie na niezliczone wiadomości w ciągu ostatniego tygodnia hehe.
Krystianowi Wolskiemu za wsparcie podczas końcówki przygotowań oraz przede wszystkim za pomoc w nauce pozowania oraz smarowanie (next time popracujemy trochę nad twarzą ).
Całej ekipie z SFD TEAM, to jest (na pewno o kimś zapomnę!) Przemkowi Górynowiczowi, Mariuszowi Żabie, Łukaszowi Modzelewskiemu, bo to głównie dzięki Waszym namowom zdecydowałem się na start w tym roku. Oraz za wszelkie słowa wsparcia i motywację.
Firmie 7Nutrition, której suplementy dbały o mój stan psychiczny i zdrowotny podczas końcówki przygotowań.
Forumowiczom SFD.PL za wiele budujących i motywujących słów oraz kibicowanie.
Matiemu za troche rozkoczy po zawodach i mam tu na myśli mega pyszne słodycze z UK! Na prawdę równy z Ciebie gość!
Bananowi za świetne filmy i zdjęcia z zawodów! Dzięki wielkie Ziom!
Oraz całej reszcie, którą w wirze wydarzeń przypadkowo pominąłem

Poniżej mała fotorelacja.

Poranek przed startem, jeszcze przed końcowym ładowaniem.


Zdjęcia ze sceny (słabe bardzo było to światło i w ogóle moim zdaniem nie widać formy...).




Backstage z Marianem i Przemem.





Poranek po całej nocy cheat’owania.



Po treningu w AdrenalineGym w Gdańsku (słaba!) wraz z trenerkiem!


No i wszystko to co wpadło od soboty wieczora do poniedziałku wieczora . Jak widać lubię lody

było super

fajne te zdj z Backstage

a magnumu dla mne też kosa, pierwszy raz akurat te jadłem

BzykuDG

Zdjęcia ze sceny (słabe bardzo było to światło i w ogóle moim zdaniem nie widać formy...).

Nie ma za co dziękować ale miło się to czyta, w takim razie i my z Renią dziękujemy

Odnośnie światła niestety - najlepsze było jak się podeszło na sam przód sceny gdzie po prostu świeciło słońce i było widać wtedy ogromną różnicę, ale po pierwsze nie mogliście tego robić mając ustawioną linię gdzie macie stać, a głupio było mi krzyczeć w czasie dowolnego byś podszedł bliżej by nie rozpraszac, a poza tym nie wiem jakie są wtedy zasady czy można wyjść bliżej sędziów czy też trzeba trzymać się linii...

Ogólnie nie było żadnego oświetlenia na scenie więc głębiej było ciemno ,stąd fotki jakie są widać i tak samo filmy.
Mogliśmy się jakoś złapać po zawodach na zewnątrz przy świetle słonecznym wtedy byś miał fajne foty, ale też było ciężko urwać się z miejsca obsługi kamery / aparatu i live na fb więc nawet wyjście do toalety było problemem

Będzie jeszcze okazja , bo na pewno teraz dopiero poczujesz głod zawodów i na jednym starcie się nie skończy :)

Marian, też pierwszy raz jadłem te Magnumu. Miałem je wpisane na swoją listę „must eat” . Double Peanut Butter zdecydowanie najlepszy!

Banan, żebyś nie myślał, że narzekam na Twoje zdjęcia! Wiem, że warunki na scenie po prostu były słabe... No nic, kiedyś dowalę plecy i poprawię klatkę, to może będzie okazja zrobić jeszcze raz zdjęcia

Gratuluje występu, wystartujesz na "swojej ziemi" w Debiutach 2017, możesz w ogóle(bo nie czaję tych zakazów, nakazów odnosnie federacji) ?

magnum double pb najlepszy, chyba bije nawet grycany, ale nie jadłam Twojej ulubionej malagi jeszcze ;)
opalinho o ile dobrze kojarze to jako że te zawody byly pod patronatem ifbb to liczą się jako pierwsze i nie można już wyjść na debiutach ale może się mylę i odnośnie tych zawodów coś zmienili...

A po co mu teraz Debiuty?
Potwierdził swoją klasę.
Teraz to MP 2017

opalinho, dzięki wielkie. Nie, na debiutach już nie mogę, bo startowałem w zawodach pod patronatem PZKFiTS. Jakbym startował w Sopocie, to co innego.

shizaxa, Grycany bakaliowe dla mnie lepsze niż malaga . Ale te Magnumy kozackie są!

Panie Janie, dziękuję bardzo . Teraz to muszę nadgonić plecy, a do MP 2017 raczej to nie nastąpi... Miło było porozmawiać na zawodach