2022 rokiem triathlonu? Nowe wyzwanie by Bzyk

25.01.19

Trening
Nogi + łydka:
1. Uginanie pojedynczej nogi leżąc - 15x20kg; 15x20kg; 15x20kg
2. Żuraw - 3x MAX
3. Uginanie nóg siedząc - 15x40kg; 12x45kg; 8x81,5kg; 8x81,5kg; 8x81,5kg
4. Wypychanie suwnicy - 15x150kg; 12x180kg; 8x290kg; 8x290kg; 8x290kg
5. Przysiad wykroczny na suwnicy Smitha - 12x50kg; 12x50kg; 12x50kg
6. Wyprosty nóg z przytrzymaniem - 15x26,5kg; 15x26,5kg; 15x28kg
7. Przywodziciele - 12x45kg; 12x45kg
8. Odwodziciele - 12x53kg; 12x53kg

9. Wspięcia siedzac - 4x MAX
10. Wspięcia stojąc - 4x MAX

Po treningu 20 min cardio.

Bardzo fajny trening. Dołożone praktycznie w każdym ćwiczeniu i dalej jest delikatny luz.
Cieszy szczególnie, bo objętość treningów na rowerze jest dość spora.


Dieta - CHEAT:
TRENING
1. Omlet z polewą z FitWhey Whey Protein 100 Concentrate i gruszką.
2. Indyk z ryżem i warzywami.
3. Indyk z ryżem i warzywami.
4. Indyk z ryżem i warzywami.
5. Ciasto bananowe, kawa smakowa z McD.
6. Szejk Kinder, 1/2 baton Knoppers, 1/2 babeczka Reeses’s.
7. Szejk lodowy z FitWhey Whey Protein 100 Concentrate .

Dzisiaj był planowy cheat. Kolejny za 3 tygodnie.



Suplementacja:
FitWhey Caffeine - 1,5 tabs przed treningiem siłowym
FitWhey AAKG - 6 kaps przed treningiem
FitWhey Vitamine C - 3x1 tabs do posiłków
FitWhey Magnesium+B6 - 2 tabs po treningu
FitWhey ZMA+B6 - 2 tabs przed snem
FitWhey Beta Alanine - 5 kaps. przed treningiem siłowym
FitWhey Whey Protein 100 Concetrate - wg braków w diecie
FitWhey Peanut Butter - wg braków w diecie


Teraz jestem w miarę dobrze naładowany na 3:40h szosy w weekend.

O Jezu jakie to piękne

Mogliśmy wziąć 2 bardziej różne, ale Reese’s się akurat skończyło, a inne miały dziwne kolory, jak zielony itd. . Ogólnie dzisiaj waga bez zmian, więc całkiem spoko

te cheaty jakoś widzę chyba ze przemyślane bo niema tam gory jedzenie tylko poprostu cos dobrego w malej ilości

Na tym polega cheat.

Objadać się po korek, prócz świąt, dawno nie praktykowałem. Z 1,5 roku? Teraz dodatkowo jednoczę się w czystej misce z przyjaciółką, więc cheat był pod Nią i tym bardziej nie mógłbym pozwolić Jej popłynąć


Zmieniony przez - BzykuDG w dniu 2019-01-26 22:21:53

tylko ze po takim chicie mozna jeszce większej ochoty nabrać na jedzonko.
ja preferuje zrobić 5 razy rzadziej ale zjeax pod Korek

arturl1986

tylko ze po takim chicie mozna jeszce większej ochoty nabrać na jedzonko.
ja preferuje zrobić 5 razy rzadziej ale zjeax pod Korek

Teraz należy zadać sobie pytanie, jaką funkcję ma cheat meal? odskoku na chwilkę od stylu żywienia, dodając odrobinę kalorii, czy ma za zadanie wynagrodzeniem sobie stosowania stylu żywienia, który na dłuższą metę jest nie do utrzymania.

Dla mnie czy zrobię cheata czy nie, to wsio ryba. Bardziej chodzi o spędzenie czasu inaczej, niż na co dzień. Ale najadanie się pod korek też przerabiałem nie raz i nie dwa

W przypadku Jej, to comiesięczny luz dla psychy.

Kiedys nap*****lalem pod korek, wchodzilo 10-12k kcal i czulem 2 - 3dni jak po dobrym chlaniu. Do syfu ciaglo jak cholera. Teraz nie ma takiego czegos jak Cheaty bo jem czysto i jak mnie najdzie ochota na loda czy cos to zjem i jest git. Jak kiedys z Zonka wychodzilem na kolacje jadlem syfu do bolu, a teraz przewaznie Stek, pare mlodych ziemniaczkow jakies warzywka i gitara. Czuje sie super a do syfu nie ciagnie. Tak samo z zonka w soboty lub niedziele np. Zastepujemy kure lososiem, wolowina i np. Malutka porcja frytasow i git. Naturalnie wszystko wliczone. Mysle ze kazdy musi dla siebie znalesc odpowiednia metode. Np. Luki nie cheatuje wogole bo nie widzi potrzeby tak wiec bedzie tyle metod ilu pakerow