No nie wiem. Moim zdaniem uzależniają jak wszystko co początkowo uszczęśliwia człowieka. Narkotyki? Alkohol? Hazard? Doping- tak samo. Widzisz, że stajesz się dzikiem, zapętlasz się i chcesz być jeszcze większym dzikiem. Mocniej, więcej, dalej. Do tego presja na wynik i masz problem gotowy. Jeszcze spoko jak ktoś ma pieniądze, żeby robić to z [...]
Jolka80dziekuje za wpis u mnie ;) wiesz ze ja mam tak samo jak TY z tym jedzeniem. Zawsze mam trudnosci z dojedzeniem wszystkiego, wmuszam to jedzenie i czuje sie jak balon. Zawsze jadlam mniej ale za to codziennie byly slodycze. Bo ja jestem, uzaleznioan od wszystkiego co czekoladowe, moglabym tonami jesc czekolade.. tzn bylam uzaleznioan bo od [...]
To mozemy sobie rączki podać. Ja nie tyle słodycze co owoce w ilościach ogromnych. Ciążę miałam przekichana. Ogolnie zawsze cukier miałam na granicy dolnej normy. W ciąży multum omdleń. Chodzilam wrecz z butelka wody z glukoza. Zero prowadzenia auta. Ech cieżko było. Przed ciąża ważylam przy 166 od 59 do 64. Przytylam 20 kilo i tak chudne 10 i [...]
Motywacja nie zawsze jest na wysokim poziomie,czasami mi się w chvj nie chce :-P Ale jak juz zaczynam trenować to zawsze na 100%. A z dieta jest tak.że ja lubie jeść %-) Kalorii jest mega dużo wiec jest dobrze :-) A jak już mnie zaczyna ciągnąć do słodkiego to wlatuje czit po treningu i już mam z głowy na 2-3 tyg pizze,słodycze itp :-P Dużo też [...]
nie bralem w zyciu spalaczy:) mam taka przemiane....ze jem 5 obiadow...slodycze...wszystko...a wygladam tak jak na miniaturce:) widac az prazki na barkach i wogole calym ciele;) ale mysle ze jeszcze ze 2kg zrzuce:P pozatym majac 191 wzrostu a niektorzy majac niecale 177 potrzebuja wiecej cm do zawieszenia sie na obreczy niz ta osoba do wsadu. ot [...]
hiphopera a nie mozesz poprostu zrobic tak jak ja? jesc sniadanie (normalne),obiad (polowe mniej) i juz do konca dnia nic? Ja odrzuciałam wszytskie potrawy smazone i zastapilam gotowanymi - uwierz tez smakuje,a slodycze?? hmm...moja slabosc,zeby oszukac moja psychike nie zabronilam se ich w 100% jesli mam ochote...zjem cos slodkiego ale tylko do [...]
wrong , słodycze i mało zdrowe jedzenie w domu, oraz przyzwolenie na każdą jedzeniową niezdrową zachciankę za czasów dziecka. Żywienie zmieniłam gdy się wyprowadziłam, czyli jakieś 2 lata temu. Teraz płacę za "błędy młodości" czyli po prostu swoją głupotę i brak umiaru w opychaniu się, a jak mówiłam, jeść lubię. Tylko że już od dłuższego czasu [...]
hmmm co do wyliczen to trzymam sie od nich dosc daleko jak sie takie ilosci sprawdzaja w praktyce ? nie rozumiem troche tego pierwszego stwierdzenia...na czym mam oprzec szkielet diety jak nie na kalorycznosci i ilosci makroskladnikow? w praktyce dobrze...czuje sie najedzony ,wogole odrzucilem slodycze od ktorych mozna powiedziec byle w pewnym [...]
Po redukcji na J/NJ keto doszedłem do 7% BF. Teraz mam J/NJ 8/16 B-2, W-3, t-1,5, zdarzaja mi sie slodycze (200-500 kcal dzien) i po 10 dniach nie przybylo mi nic fatu!
robie mase na tej diecie w DT dalem +30% kcal w DNT -10% 1.Tutaj nie zwaza sie na IG TAK? 2.Produkty typu ziemaniaki cheb bialy ryz itp mogą byc jako zrodlo ww? 3.Slodycze jak to tutaj z nimi jest? 4.Owoce ? mozna podbijac ww? 5.Mam problem czasem juz z jedzeniem mega duzych ilosci WW w DT co poradzacie? 6.Dzien Treningowy: B:230 WW:625 T:62 [...]
Dzieki za szybka odpowiedz. Chyba wreszcie do mnie dotarlo to co podejrzewalem - sam sport bez diety nie wystarczy do osiagniecia zamierzonego celu czyli zrzucic szybko sporo kilogramow. Mialem nadzieje ze jesli ogranicze spozywanie posilkow wieczorowa pora, a to co zakazane (pizza, ciasta i inne slodycze, itd...) pozwole sobie tylko raz w [...]
22-24.11 Piątek, sobota standardowo na pracy. Wczoraj z samego rana wyjazd do Szczytna – na kilka dni przyjechała moja przyjaciółka, która na stałe mieszka u Niemców, więc pojechałem się z nią choć na chwilę zobaczyć, posiedziałem parę godzin i po 16 powrót do Gdańska pełen przygód, jak to w pkp/pks „zimą” bywa – spadło parę płatków śniegu i [...]
ja tam jako dziecko żarłam slodycze tonami... a rodzice powzalali, dla moejj mamy, kótra wychowała sie w beidzie był to synonim dobrobytu, ze moze nam zapewnic czekolade na co dzien. Ale tez jej nie obwiniam i jak teraz rozmawiamy to ona to rozumie jakie błędy popełnila (choc nadal uwaza, ze cos slodkiego raz na ajkis czas jest wrecz wskazane :-)
chyba trudno trzymać dzieci od słodyczy. zazwyczaj jak ludzie jadą do kogoś w gości, kupują dzieciom czekoladę, w szkole - słodycze (pamiętam jak z koleżnkami współczułyśmy jednej dziewczynie, bo matka jej zabrobniła jeść słodyczy, krtóre i tak jadła w szkole). a wiadomo - najbardziej ciągnie do zakazanego...