2022 rokiem triathlonu? Nowe wyzwanie by Bzyk

Jeszcze coś będziesz dokładał/zmieniał specjalnie pod jazdę?

Nie no, chyba już nie ma za bardzo co w samym rowerze. Mam blaty 52/36, więc nic innego mi nie przychodzi do głowy.
Na wiosnę jeszcze się rozglądnę za jakimś kaskiem czasowym i to chyba tyle. Może jeszcze jakieś buty startowe. W Outlecie koło mnie są Asicsy Tri Noosa 12 w jakimś śmiesznym pieniądzu, a do wiosny może jakieś 13'tki się pojawią.

Kilka news'ów ode mnie.

Na fitting umówiłem się na 21 stycznia. Miałem iść na początku do Janisza Borczyka Velofitting, ale jednak zadecydowałem, że nie chcę testować kolejnej osoby, mimo że jest mocno polecany w środowisku tri, i umówiłem się do Tomka Niedźwieckiego, u którego pierwszy raz ustawiałem Fuji i byłem więcej niż zadowolony.

Druga rzecz, to w poniedziałek w końcu udało mi się umówić do fizjo, którego polecam Fighter - Dawida Lulisa. Pierwsze co stwierdził, to żaden zespół mięśnia gruszkowatego. Stwierdził, że trzeba "wyprostować" mój kręgosłup w odcinku lędźwiowym. Najpierw prądy i laser, potem mnie ponastawiał i zadał kilka ćwiczeń. Drugi raz spotykamy się w przyszłym tygodniu i po 2 zabiegach powinno być niby lepiej. Jeśli oczywiście będę stosował się do ćwiczeń. Dzisiaj miałem pierwszy bieg od tamtego czasu i albo to placebo albo faktycznie jest wyraźnie lepiej! Nie musiałem w końcu kucać co kilkanaście minut.

Kolejna rzecz, to w piątek lecimy Sylwestrową Dychę, ale na 5 km . Celuję w 4:40 +/-0:05 min/km. Marzyło mi się 4:25 min/km, ale no f*cking way . Gośka celuje w 4:00 min/km. Co ciekawe na każdym treningu wyłapuje puchary na Stravie

No i na koniec pytanie. Właśnie mi Strava wysłała maila, że już przebiegłem 400 km w moich butach i zaleca się wymianę co 500-800 km. Co tyle faktycznie wymieniacie? No ja lubię sobie kupować fajne rzeczy, ale bez przesady, żeby co pół roku nowe buty

Za laser minus, to to rzeczywiście placebo
Znajomy ultra biega w swoich ~1200km bo ostatnio się temat akurat nawinął jak był u mnie

Laser powiedział, że przeciwzapalnie przed nastawianiem, czy jak to się nazywa profesjonalnie, kręgosłupa.
Ok, a Ty co ile wymieniasz?

Łukasz, ja Ci powiem szczerze że kiedyś też czytałem co ile wymieniać, jak z systemem amortyzacji itp i wydawałem kasę.
Buty w teren wymieniam jak widzę że zaczyna mi ścierać bieżnik (tu mi tylko o przyczepność chodzi, nie o amortyzację bo to zapewnia wystarczająco grunt po którym biegnę), a buty do asfaltu wymieniam... jak mi się wspomni albo jak mam za dużo kasy
W tamtym roku miałem blisko 2500 km więc wg Stravy musiałbym wymienić ... 6 razy

Nie wymieniam bo nie biegam na razie Tamte Pegasusy miałem niecałe 700km i teraz mi służą do chodzenia w pracy to czuje, ze tutaj już nic nie ma z poduchy pod piętami

Dobra, pociągnę do 800 km i zobaczymy jak będzie. Zresztą na czubku delikatnie mi odchodzi podeszwa. Może odejdzie bardziej i wymienią mi na nowe

PS. Mój Wahoo Kickr Core poleciał dzisiaj do dystrybutora, bo łożysko wyzionęło ducha albo coś w ten deseń. 2 miechy temu skończyła się gwarancja, ale Wahoo kazało słać, więc zobaczymy co na to powiedzą.

Mam ten sam Wahoo.
Czy wiesz Łukasz ile musiałbyś zapłacić jakby nie gwarancja?

Nie wiem nawet co tam się stało