kozaki kvrwa jutro ide do roboty ale dopiero na 10 wiec sie wyspie w miare a wlasnie nie napisalem wam wczoraj wzielem o 18 venoma, bo wczesniej zapomnialem i kvrwa ponad polowe nocy nie przespalem bylem taki wkvrwiony ze kociol co bym nie robil to sie przekladalem z boku na bok bo nie moglem zasnac pikawa mi na poczatku pizgala jak bym kvrwa [...]
tzn paragonow nie wysylaja, ale mozesz poprosic o jakies pokwitowanie to ci wysla bez problemu, ew. jesli masz firme to mozesz sobie fakture wziasc i pozniej wrzucisz w koszty i bedizesz sobie mogl vat odliczyc wlasnie wrocilem i sie poce jak swinia po tym venomie kvrwa jutro znowu poczatek tygodnia i do roboty...
[...] drugi wiec wymagany termin nie minal ale musze przyznac ze jestem troche zawiedziony tak dlugim okresem.. kiedy otrzymywalem po tygodniu.. Widac ze olimp zatrudnil kogos do roboty kto jest bardzo leniwy i groszy od poprzedniej ekipy.. bo od jakiegos czasu wszyscy sie skarza.. Ja tez jutro zadzwonie i mam nadzieje ze nie uslysze ze jeszcze nie [...]
[...] nie wiem o co chodzilo i mam to w dupie %-) kurde potrzebuje znalezc sobie jakas rybke do tulenia w nocy i wtedy by bylo idealnie kursy+silka+sw+praca a w domu zawsze cos do roboty wiec motywacja zeby sie urwac na bica z tricem by byla %-) a tak lenistwo i opierzalosc jak jest powiedziane w pismie.. mialem problem dojsc dzisaij na 16.20 do jc [...]
[...] nie jadłem W międzyczasie podjadałem takie oto coś: <mniam> Sobota 1 - nic... 2 - chleb czarny 3 - makrela 4 - pierś + noga od kurczaka 5 - białko + oliwa Zaspałem do roboty Wziąłem kilka skibek chleba do worka i pasztecik i jazda do pracy Więc pierwszy posiłek był o 10.30, a na nogach byłem od 6.30... Spadki Thermo Speed rano i [...]
a ja zawsze pozno zjawiam sie 6 weidera do zrobienia tunczyk do o***ania i w kime rano do roboty. Zmieniony przez - Center88 w dniu 2008-05-23 01:57:51
No to teraz już wszystko wiadomo ;) W takim razie zaliczaj pozostałe przedmioty na same 5 i wracaj do redukcji ;) Ja tam nic nie mam do polędwiczek. W kurakach jest tyle wszystkiego, że głowa boli. Ja się przerzuciłam na polędwiczki z kurczaka aczkolwiek wiem, że i w nich na pewno coś siedzi z tym, żeeeee - jest mniej do roboty przy nich :D
Tzn. teraz mam pracę fizyczną. Jutro mam na przykład taki dzień, że rano na 8:00 do roboty, a od razu po robocie siłownia (godzinna przerwa, papu i jazda). A to jest zazwyczaj koło 4 godzin umiarkowanego wysiłku(między innymi dlatego nie mam węgli - żeby po prostu zmusić do palenia tłuszczu) z przerwami krótkimi(na jedzenie na przykład). Dlatego [...]