HIIT

ja mysle o treningu wlasciwym ,silowym ( chociaz jesli chodz o mnie to dorzucalbym tez troche po HIIT ) ale tak jak pisalem wczesniej chodzi o mnie ,dla mnie nr 1 w takiej sytuacji jest zahamowac katabolizm ... i zachowac max miesni ,bo po prostu ich mi brakuje :( ( widac po fotach ... )

pepe - nieważne o czym mówisz w jednym i drugim przemiany mają charakter beztlenowy tak czy inaczej ja ostrzegłem szoho przed mozliwymi powiklaniami przy HIIT zakładając że jakos sobie poradzi z siłowym treningiem druga sprawa jak juz mowiłem gdzies dzisiaj chyba - calosc planu sie liczy oraz pojedyncze pierdółki go tworzące ale... te 15g [...]

znaczy sie wszystko zrozumiałem , i sie zgadzam bo jak bym nie mógł , ale o co ci chodzi z dietą? dokładniej mogł byś wyjaśnić? i zostane przy aerobach ew bardziej dopracuje HIIT

chyba przesadzasz z moimi zdolnosciami :D nie dam rady cztac 5 stron :( wiec prosze o streszczenie ew pytan :D BTW combo CKD + HST + HIIT watpie czy dasz rade :D:D:D:D

Norma ,ja np. nie oszczedzam sie i robie na maxa wlasnie dostalem ataku jak po treningu wypilem bialko z mlekiem ja narazie malo areo3 razy ale bede sukcesywnie zwiekszal do 6 razy i hiit ,tylko narazie z ta mocna hipoglikemia po silowni nie moge sobie dac rady Zmieniony przez - qazar w dniu 2005-02-01 13:57:42

A daj spokój, miało być ostre cięcie fatu %-) Ja nie jestem fanem cardio, jeżeli już jakies wrzuce to raz na ruski rok interwały/hiit bądź jakieś wybieganie bez liczenia czasu czy dystansu, a fitnesska na ta chwile sama nie wie, co ma ze sobą robić, fatalne samopoczucie, zmuszam ją do pójscia do lekarza

Uff, właśnie wróciłem z mojego pierwszego treningu z HIIT.. Było ciężko, zdecydowanie muszę popracować nad kondycją, ale jakoś dałem radę, mam nadzieję, że jutro pójdzie mi lepiej... Btw, ten końcowy wydech podczas rozciągania po treningu - bezcenny.

Ok, drugi dzień z HIIT minął.. Dziś było całkiem ok, coraz bardziej mi się podoba ten typ treningu ;f Szkoda tylko, że nie mam dobrego miejsca do biegania i muszę zapierdzielać po łące gdzie jest woda, wysoka trawa etc, etc.. No ale nic dla chcącego nic trudnego // Szkoda tylko, że teraz nie mam konkretnej diety.. Ale ja się nie nadaje do [...]

HIIT dzień 3 Dziś cały dzień się źle czułem i bolała mnie głowa.. Lecz mimo to poszedłem biegać i na szczęście nie było tak źle.. a nawet było lepiej niż zwykle, na luzie sobie wróciłem do domu.. Może to muza ACDC tak na mnie działa

HIIT dzień 4 Myślałem, że padnę w tą duchotę, ale jakoś poszło.

HIIT dzień 6 Po wczorajszej burzy w końcu pogoda do biegania była znakomita, łagodny wiaterek, odpowiednia temperatura, nic dodać, nic ująć! Bałem się, że moja miejscówka będzie stała w wodzie, ale o dziwo było ok. Jak dla mnie taka pogoda może utrzymać się już do końca wakacji (jak coś to mieszkam w okolicach wawy ;f)

HIIT dzień 7 Zobaczyłem, że mam jeszcze trochę piersi z kurczaka, więc od razu przyszło mi do głowy aby wypróbować przepis Przemyskiego Danie bardzo mi smakowało, odpocząłem trochę i ruszyłem na trening. Dziś było nieco gorzej niż zwykle, może to przez to, że zbytnio się nie wyspałem. Tak jak się spodziewałem, po porannej ulewie moja [...]

Dziś treningu nie było, najpierw miałem grilla w domu a potem pojechałem na Sunrise (dlaczego ten ostatni pociąg jest tak wcześnie?! :[) :x Jutro odrobię i zrobię plan C + HIIT.

[...] Mimo iż byłem trochę wczorajszy to trening poszedł dobrze, w połowie treningu troszkę się źle czułem (czyżby to przez wodę z biedronki? ), ale dałem radę. Coś czuję, ze HIIT da mi dziś w kość, no ale to za ok. godzinę. //// Teraz trochę z innej beczki.. Jako iż wrzesień zbliża się wielkimi krokami, to zaczynam się powoli przygotowywać do [...]

HIIT dzień 8 Jednak nie było tak źle, jedyny minus jest taki, że meszka mi wleciała do ust podczas sprintu Zmieniony przez - Jagmaster w dniu 2010-08-22 20:31:52

HIIT dzień 9 od dziś już 4x A+B Świetnie mi się biegało, aż sam jestem zdziwiony, niesamowita poprawa kondycji w tak krótkim czasie ; o Mam nadzieję, że postęp będzie się utrzymywał, bo na dzień dzisiejszy po prostu brak mi słów Zmieniony przez - Jagmaster w dniu 2010-08-23 20:56:54

No zobaczymy, "tanio skóry nie sprzedam" Skoro tak piszesz, to raczej już nie będę biegał w weekendy, bo planowałem dorzucić jeszcze HIIT na sobotę i niedzielę, ale chyba lepiej będzie jeśli poświęcę te dni na dobrą regenerację.

Po prostu pokochałem HIIT, no ale cóż.. z czegoś trzeba zrezygnować

HIIT dzień 11 Trochę gorzej niż zwykle, ale i tak nie było źle.

HIIT dzień 12 Nie zdążyłem zrobić trzech kroków a już mi meszka wleciała do oka Ogólnie fajnie się biegało, jedynie było trochę zimno i przez te deszcze całe buty mam mokre, no ale gorąca kąpiel po tre zrobiła swoje