BzykuDG
28.02.2020
Trening - FBW B:
1. Wiosłowanie nachwytem na hammerze - 12x60 kg; 10x65 kg; 8x70 kg; 6x75 kg obciążenie na stronę
2. Wiosłowanie na hammerze podchwytem - 12x75 kg; 10x80 kg; 8x85 kg; 8x85 kg
3. Ściąganie drążka do czubka głowy nachwytem - 4s 12x56,5 kg
4. Wyciskanie sprzed brody na suwnicy Smitha - 12x45 kg; 10x50 kg; 8x55 kg; 6x60 kg
5. Unoszenie sztangielek bokiem stojąc - 12x22 kg; 10x24 kg; 8x26 kg; 8x26 kg
6. Wyciskanie sztangielek na ławce skośnej na klatkę - 12x28 kg; 10x30; 8x32 kg; 6x34 kg
7. Wyciskanie na hammerze skos dolny - 12x95 kg; 10x95 kg; 8x100 kg; 8x100 kg
8. Plan - 4x MAX
Po treningu 20 min bieżnia.
Popołudniu 1,5 h trenażer.
Na treningu siłowym cały czas progresuję. Jakby więcej siły było, tylko nie wiem skąd. Dzisiaj dołożone w prawie każdym ćwiczeniu i dalej z zapasem.
Na rowerze pojemność tlenowa.
Do południa padało fest, a potem już pełne słońce. Ubrany już w teren wychodzę z domu i zaczęło walić śniegiem i deszczem
. Jakbym wyszedł dosłownie 5 min wcześniej, to by mnie dojechało 
. Więc przebiórka, rozstawienie chomika i ogień.
Miałem 8x 3 min na 109% FTP, więc były lekkie obawy, ale poszło jak trzeba! ^^
Dieta:
TRENING
1. Omlet z jabłkiem i AN Raspberry in Jelly.
2. Indyk z ryżem, oliwą z oliwek i warzywami.
3. Indyk z ryżem, oliwą z oliwek i warzywami.
4. Tortille z tofu i warzywami.
TRENING KOLARSKI - intra izotonik, banan i daktyle; bezpośrednio po Iron Recover.
5. Spaghetti z krewetkami. Naleśniki z twarogiem i truskawkami.
6. Szejk lodowy z SFD Whey Delicious.
I na taką kolację po treningu sobie zasłużyłem.
Wstyd się przyznać, ale moje drugie krewetki w życiu. Jakoś nigdy nie byłem fanem owoców morza, ale chyba polubimy się na dłużej.
Suplementacja:
SFD Mag B6 Forte - 2 tabs po treningu siłowym i kolarskim
Allnutrition Almond Cream - według braków w diecie
SFD Whey Delicious - według braków w diecie
Allnutrition Omega3 Strong - 2 kaps do pierwsze i ostatniego posiłku
SFD Vita-Min Complex Sport - 2 tabs do pierwszego posiłku
SFD Berberine HCL - 1 tabs do posiłku po treningu siłowym i kolarskim
Waga dziś (sobota) 75,2 kg i kręci się tak w granicach 75,5 cały czas. Chyba, żeby zejść niżej musiałbym przyciąć mocniej kalorie (bo cardio już nie dołożę ), ale raz, że już będę wtedy na pewno osłabiony, a dwa że po prostu mi się chce. Więc chyba już tyle zostanie. Jedyny sensowny krok na zejście z wagi, to ograniczenie jeszcze bardziej siłowych, ale tak się nie stanie, więc taki już mój żywot 
Trening - FBW B:
1. Wiosłowanie nachwytem na hammerze - 12x60 kg; 10x65 kg; 8x70 kg; 6x75 kg obciążenie na stronę
2. Wiosłowanie na hammerze podchwytem - 12x75 kg; 10x80 kg; 8x85 kg; 8x85 kg
3. Ściąganie drążka do czubka głowy nachwytem - 4s 12x56,5 kg
4. Wyciskanie sprzed brody na suwnicy Smitha - 12x45 kg; 10x50 kg; 8x55 kg; 6x60 kg
5. Unoszenie sztangielek bokiem stojąc - 12x22 kg; 10x24 kg; 8x26 kg; 8x26 kg
6. Wyciskanie sztangielek na ławce skośnej na klatkę - 12x28 kg; 10x30; 8x32 kg; 6x34 kg
7. Wyciskanie na hammerze skos dolny - 12x95 kg; 10x95 kg; 8x100 kg; 8x100 kg
8. Plan - 4x MAX
Po treningu 20 min bieżnia.
Popołudniu 1,5 h trenażer.
Na treningu siłowym cały czas progresuję. Jakby więcej siły było, tylko nie wiem skąd. Dzisiaj dołożone w prawie każdym ćwiczeniu i dalej z zapasem.
Na rowerze pojemność tlenowa.
Do południa padało fest, a potem już pełne słońce. Ubrany już w teren wychodzę z domu i zaczęło walić śniegiem i deszczem
. Jakbym wyszedł dosłownie 5 min wcześniej, to by mnie dojechało . Więc przebiórka, rozstawienie chomika i ogień.
Miałem 8x 3 min na 109% FTP, więc były lekkie obawy, ale poszło jak trzeba! ^^
Dieta:
TRENING
1. Omlet z jabłkiem i AN Raspberry in Jelly.
2. Indyk z ryżem, oliwą z oliwek i warzywami.
3. Indyk z ryżem, oliwą z oliwek i warzywami.
4. Tortille z tofu i warzywami.
TRENING KOLARSKI - intra izotonik, banan i daktyle; bezpośrednio po Iron Recover.
5. Spaghetti z krewetkami. Naleśniki z twarogiem i truskawkami.
6. Szejk lodowy z SFD Whey Delicious.
I na taką kolację po treningu sobie zasłużyłem
.
Wstyd się przyznać, ale moje drugie krewetki w życiu
. Jakoś nigdy nie byłem fanem owoców morza, ale chyba polubimy się na dłużej.
Suplementacja:
SFD Mag B6 Forte - 2 tabs po treningu siłowym i kolarskim
Allnutrition Almond Cream - według braków w diecie
SFD Whey Delicious - według braków w diecie
Allnutrition Omega3 Strong - 2 kaps do pierwsze i ostatniego posiłku
SFD Vita-Min Complex Sport - 2 tabs do pierwszego posiłku
SFD Berberine HCL - 1 tabs do posiłku po treningu siłowym i kolarskim
Waga dziś (sobota) 75,2 kg i kręci się tak w granicach 75,5 cały czas. Chyba, żeby zejść niżej musiałbym przyciąć mocniej kalorie (bo cardio już nie dołożę
), ale raz, że już będę wtedy na pewno osłabiony, a dwa że po prostu mi się chce. Więc chyba już tyle zostanie. Jedyny sensowny krok na zejście z wagi, to ograniczenie jeszcze bardziej siłowych, ale tak się nie stanie, więc taki już mój żywot
2
Kolarsko-gastronomiczny blog z elementami kulturystyki powered by SFD - http://www.sfd.pl/post-p18363444.html
vexoo0104
_Szajba_
