bic zrobiony tzn 6 seri gryfem lamanym tak samo jak ostanio reka coraz lepiej z czego bardzo sie ciesze myslalem ze bedzie gorzej ale powoli dochodze do siebie mysle ze w kwietniu beda juz w miare normalne treningii na jutro przewiduje zrobic pozadny trening nog udo+lydka nagram filmi z siadow sesja odbedzie sie z ciezarem 51kg jeszcze +20kg na [...]
Witam wszystkich zgromadzonych po sporej przerwie Od tygodnia ćwiczę już w miarę normalnie. Reka w 90% sprawna. Udało mi się zrealizować to o sobie zakładałem na s.16 czyli powrót do sprawności Nawet jako tako mięcho zachowałem bo praktycznie 39 w łapie jest z klatą gorzej troszkę mnie bf się zwiększyło waga oscyluje w granicach 73kg czyli [...]
pavveeel - łapka 40cm reszta nie wiem patrze się w lustro nie na wagę i wymiary bo i tak szarżować nie mogę Smokealot - bywa ale i tak wydaje mi się że mam dobre samozaparcie bo mało kto by to przetrzymał, młody jeszcze jestem wszystko przede mną a tak poważnie to bardzo małymi kroczkami idę do przodu ale najważniejsze że się nie cofam obliques [...]
Tylko trochę szkoda mi towaru na redukcji. Chociaż mam jeszcze trochę CM3, Nitro E i nówkę No-Xplode, ale to to trzymam na sam początek masy, bo same ochy i achy są to mi szkoda A z BF to się mi marzy jednocyfrowy wynik. Ale celem jest pozbycie się całkowite boczków i wybruzdowanie nóg, więc jeszcze tak na 2 miesiące się szykuję lekką ręką. [...]
gacie przez rok zmienione, muskli wiecej (nuki i dol brzocha mega in plus, dalej czworoboczny mocno, klatka barki przyzwoity progres, reka juz mniej, no ale tu to nie problem) wiec nie ma sie do czego czepić teraz nic tylko trzymaj tempo i za rok bedzie widac, że już w ręku hantelka trzymałeś:P Zmieniony przez - bic44 w dniu 2010-04-29 22:58:37
chucknoris - pewnie podświadomie, ale i nie tylko bo fizycznie też odczuwam pavveeel - bardziej by poszła ale tryb pracy i problemy z ręką uniemożliwiają to panowie chwilowa przerwa w treningach od niedzieli czymś się zatrułem i jestem strasznie osłabiony o wizytach w kiblu nawet nic nie mówię już jak się tylko polepszy będzie trening [...]
Dziś na siłowni: Trening B. 1. Martwy ciąg Sumo 3 x 10 25/25/25 2a. wyciskanie sztangielek na ławce skośnej 3 x 10 6/6/6 2b. ściąganie drążka górnego do klatki 3 x 10 20/25/25 3a. wznosy z opadu 3 x 10 5/5/5 3b. snatch jedna ręka 3 x 10 6/7/7 4a. brzuszki 3 x 20 4b. odwrotne brzuszki 3 x 10 4c. "brzuszki" leząc na boku z nogami zgiętymi 3 [...]
Dziś na siłowni Trening B. 1. Martwy ciąg Sumo 3 x 10 25/30/30 2a. wyciskanie sztangielek na ławce skośnej 3 x 10 7/7/7 2b. ściąganie drążka górnego do klatki 3 x 10 - oczywiście było cały czas zajęte i zamiast zrobiłam podciąganie na maszynie 3x10 30/30/30 3a. wznosy z opadu 3 x 10 5/5/5 3b. snatch jedna ręka 3 x 10 6/7/7 4a. brzuszki 3 [...]
29.11.2016 DNT Wrzucam jedzenie. Oprócz tego co w rozpisce był jeszcze burger, bo wybrałam się ze znajomymi na miasto. Bardzo sporadycznie jadam takie rzeczy. Burger ważył 400 g, podobno była tam wołowina, awokado i jakieś warzywa. Był dziwny. 30.11.2016 DT Zrobiłam wszystko tak jak trzeba z uwzględnieniem znaczenia literek Trening B. 1. Martwy [...]
Dziś DT Trening B. 1. Martwy ciąg Sumo 3 x 10 30/30/30 2a. wyciskanie sztangielek na ławce skośnej 3 x 10 6/6/6 2b. ściąganie drążka górnego do klatki 3 x 10 25/30/30 3a. wznosy z opadu 3 x 10 5/5/5 3b. snatch jedna ręka 3 x 10 7/7/7 4a. brzuszki 3 x 20 4b. odwrotne brzuszki 3 x 10 4c. "brzuszki" leząc na boku z nogami zgiętymi 3 x [...]
Wczoraj 10.12 DNT Ogólnie słaby dzień w kwestiach jedzeniowych. Wstałam późno, na śniadanie zjadłam kosmiczną porcję pieczonej owsianki (to było akurat bez przypału). Potem do wieczora byłam na zakupach, a obiad zjadłam w ikei. Nie mam pojęcia jakie miał makro, ale o zgrozo w smaku był dobry. W drodze powrotnej oczywiście coś się stało z [...]
Wpisy zaległe z ostatnich kilku dni: 15.12. DNT To było już tak dawno, że nie pamiętam jakichś szczególnych odczuć z tego dnia. Wrzucę tylko jedzenie. 16.12 DNT Tu się zaczęła kapitulacja. Pojechałam do domu na weekend. Bardzo trudno trzymać mi tam swój codzienny sposób odżywiania się. Przyznaję, że wW ten weekend była to też trochę moja wina. Do [...]
Świeta mi się trochę przeciągneły, dłużej siedziałam w domu. Wręcz nie mogłam się doczekać wyjścia na siłownię i powrotu do liczenia. W Święta jadłam wszystko, wydaje mi się, że w rozsądnych ilościach, nie obżerałam się do nieprzytomności :p, ale czysta miska to nie była. W każdym razie nie czuję się bardzo ociężała. Wrzucam zaległy trening z [...]
30.12 DNT Kurcze to było wczoraj, a ja już mało co pamiętam z tego dnia. W pracy było ciężko, odbiło się to na reszcie, więc pewnie dlatego. Śledzie były w sosie pomidorowo-cebulowym na bazie oleju i octu - domowy wyrób. Nie policzyłam, nie wiem jak, bo na 1 kg śledzi przypada pół szkl. oleju i pół szkl. octu. Jakoś tak. Z napojów standardowo [...]
04.01.17 DT Bardzo jestem głodna ostatnio. Dziś miałam tak ogromną ochotę na słodycze, jakiegoś batona albo słodką bułkę, że nawet nie weszłam do sklepu z obawy przed tym, że kupię kilo ciastek. I udało się wytrzymać :) może to przez zbliżającą się @ albo dlatego, że trochę chłodniej jest ostatnio. Płyny: woda, herbata. Trening B. 1. Martwy ciąg [...]
Uzupełniam zaległe wypiski. W weekendy staram się raczej nie spędzać czasu przed kompem :p 12.01 DT Jedzenie jak w zrzucie :) oprocz treningu były jeszcze 75 min zajęć z lindy hop Trening A. 1. przysiad przedni z push press 3x10 15/15/17,5 15/17,5/17,5 - niby tyle, ale było więcej ze względu na nieudane próby nagrywania :p 15/17,5/15 15/15/15 [...]