lubię to uczucie po wytrzymce - całkowity reset ;)
...
Napisał(a)
ta Twoja skacząca emotka źle mi się dziś kojarzy
lubię to uczucie po wytrzymce - całkowity reset ;)
lubię to uczucie po wytrzymce - całkowity reset ;)
...
Napisał(a)
A to sorry, chillout Żabko
http://i2.pinger.pl/pgr119/5fe353da002742684bdf0c5b/chillout.png
http://i2.pinger.pl/pgr119/5fe353da002742684bdf0c5b/chillout.png
Pierwszy rok: http://www.sfd.pl/DT/shrimp2_/_redukcja/_podsumowanie_6m_s.81,_rok_s.189-t695381-s189.html#post2
Drugi rok: http://www.sfd.pl/DT_/_shrimp2_/_rok2_/_podsumowanie_s._157_-t835141-s157.html#post2
Przemiana: http://www.sfd.pl/PODSUMOWANIE_PRZEMIANY_/_SHRIMP2-t953222.html
Redukcja: http://www.sfd.pl/Brand_New_Kreweta,_czyli_startując_od_pulpeta_;__-t956939.html
Trzeci rok: http://www.sfd.pl/DT_/_shrimp2_/_rok3-t917908.html
...
Napisał(a)
jaka fajna żabencja
dobranoc i do jutra
dobranoc i do jutra
...
Napisał(a)
...
Napisał(a)
co wy laski jecie ze wam ten brzuch tak sywtematycznie wywala
Czyli miesiąc mamy?
Dobra to cały tydzien przejedz na 1800kcal i dalej będzie juz tak. ładnie sie przykładaj do ćwiczeń chodzenia po schodach itd innych rodzajów zwiększonego ruchu, tu leży duuuzy potencjał
Czyli miesiąc mamy?
Dobra to cały tydzien przejedz na 1800kcal i dalej będzie juz tak. ładnie sie przykładaj do ćwiczeń chodzenia po schodach itd innych rodzajów zwiększonego ruchu, tu leży duuuzy potencjał
...
Napisał(a)
wam ten brzuch tak sywtematycznie wywala
strączki i brukselkę
Czyli miesiąc mamy?
o rotację chodzi? to będzie dwa - od 15.grudnia
dziękuję za pomoc -> wdrażam w życie
a i jeszcze jedno: czyli 1800 kcal, 130 B/ 60 ww/ reszta tłuszcz?
tak miałam w te obcięte dni
Zmieniony przez - Arkona76 w dniu 2012-02-16 09:13:30
strączki i brukselkę
Czyli miesiąc mamy?
o rotację chodzi? to będzie dwa - od 15.grudnia
dziękuję za pomoc -> wdrażam w życie
a i jeszcze jedno: czyli 1800 kcal, 130 B/ 60 ww/ reszta tłuszcz?
tak miałam w te obcięte dni
Zmieniony przez - Arkona76 w dniu 2012-02-16 09:13:30
...
Napisał(a)
...
Napisał(a)
Stanełam bym nad toba w tym treningu i po dopingowała, wyraźnie sobie odpuszczasz w trakcie w wielu cwiczeniach
...
Napisał(a)
obliques zdaję sobie sprawę :(
wiem, że trochę błądzę jak dziecko we mgle, opowiem dlaczego tak jest, postaram się konkretnie:
- w kwestii moich "ciężarów" uratuje mnie fragment Twojego arta:
Mamy sile, ale następny ciężar dostępny na siłowni to 5kg wyżej, a to już dla nas za dużo. Prosta sprawa, progresje robimy w ilości powtórzeń, nie szkodzi ze w treningu mamy do 8 powtórzeń, a ostatnio wyszło nam 10, tym razem zróbmy np 12 i dopiero na następnym spróbujmy nałożyć te 5kg więcej i zrobimy może 4 powtórzenia ale będziemy mogły znowu "progresować" ilość powtórzeń.
brałam cięższe hantelki, ale wychodziło mi np. trzy, cztery powtórzenia - a ja z zapisaną na kartce liczbą powtórzeń - wracałam do starego ciężaru, bo za ciężko mi było, a jak widzę spokojnie mogłam te trzy powtórzenia zostawić i jechać obie serie na tym ciężarze
raz też te moje próby widział trener, stwierdził że widzi że mi za ciężko i muszę sobie odpuścić, bo to nie ciężary dla mnie i powinnam na zumbę iść, czy coś w tym stylu
- ogarniam cały czas swoją głowę: jest jedna rzecz, o którą się boję, to oczy (to już pisałam, ze mam w nich podwyższone ciśnienie, siatkówka jest cieńsza -ale z tą siatkówką zazwyczaj krótkowidze tak mają, w rodzinie są i były odwarstwienia i jaskra)
Okulistka wykluczyła rwanie i ćwiczenia z głową w dół, plus przerwanie ćwiczeń w przypadku mocnego bólu oczu.
Ja z tym strachem walczę, z coraz lepszym skutkiem, ale jednak nadal gdzieś we łbie mi to siedzi.
Obiecuję poprawę.
opr pomógł przegrupować myśli i mam zamiar nie motać się w miejscu.
Do roboty. Jutro siłownia, czas przestać się opyerdalać.
Nie pozwolę samej sobie zmarnować tego co udało się już osiągnąć.
wiem, że trochę błądzę jak dziecko we mgle, opowiem dlaczego tak jest, postaram się konkretnie:
- w kwestii moich "ciężarów" uratuje mnie fragment Twojego arta:
Mamy sile, ale następny ciężar dostępny na siłowni to 5kg wyżej, a to już dla nas za dużo. Prosta sprawa, progresje robimy w ilości powtórzeń, nie szkodzi ze w treningu mamy do 8 powtórzeń, a ostatnio wyszło nam 10, tym razem zróbmy np 12 i dopiero na następnym spróbujmy nałożyć te 5kg więcej i zrobimy może 4 powtórzenia ale będziemy mogły znowu "progresować" ilość powtórzeń.
brałam cięższe hantelki, ale wychodziło mi np. trzy, cztery powtórzenia - a ja z zapisaną na kartce liczbą powtórzeń - wracałam do starego ciężaru, bo za ciężko mi było, a jak widzę spokojnie mogłam te trzy powtórzenia zostawić i jechać obie serie na tym ciężarze
raz też te moje próby widział trener, stwierdził że widzi że mi za ciężko i muszę sobie odpuścić, bo to nie ciężary dla mnie i powinnam na zumbę iść, czy coś w tym stylu
- ogarniam cały czas swoją głowę: jest jedna rzecz, o którą się boję, to oczy (to już pisałam, ze mam w nich podwyższone ciśnienie, siatkówka jest cieńsza -ale z tą siatkówką zazwyczaj krótkowidze tak mają, w rodzinie są i były odwarstwienia i jaskra)
Okulistka wykluczyła rwanie i ćwiczenia z głową w dół, plus przerwanie ćwiczeń w przypadku mocnego bólu oczu.
Ja z tym strachem walczę, z coraz lepszym skutkiem, ale jednak nadal gdzieś we łbie mi to siedzi.
Obiecuję poprawę.
opr pomógł przegrupować myśli i mam zamiar nie motać się w miejscu.
Do roboty. Jutro siłownia, czas przestać się opyerdalać.
Nie pozwolę samej sobie zmarnować tego co udało się już osiągnąć.
Poprzedni temat
ZRZUCENIE WAGI , PROŚBA O POMOC
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- 119
- 120
- 121
- 122
- 123
- 124
- 125
- 126
- 127
- 128
- 129
- 130
- 131
- 132
- 133
- 134
- 135
- 136
- 137
- 138
- 139
- 140
- 141
- 142
- 143
- 144
- 145
- 146
- 147
- 148
- 149
- 150
- 151
- 152
- 153
- 154
- ...
- 155
Następny temat
Dziennik by Darusia
Polecane artykuły