SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

DT Halina /redukcja/ pods. str. 13

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 71376

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a) Temat przeniesiony przez obliques z działu Ladies droga do formy i edukacja.
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 39 Napisanych postów 3267 Wiek 48 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 134398
Zbieram się i zbieram, pora chyba zrobić w końcu krok w przepaść... Podglądam forum od jakichś dwóch miesięcy, od ok. półtora staram się jeść „jak lady” i robię trening siłowy dla zielonych. Trening powoli się kończy, a wizja przejścia na wolne ciężary jakoś mnie niepokoi (przecież ja sobie tą sztangę zwalę na głowę albo ręce sobie połamię…), więc stwierdziłam, że lepiej się ujawnić, może kto mi pomoże uratować się przed marnym końcem Poza tym zdecydowanie bardziej głupio jest wymięknąć na forum publicznym...

RYS HISTORYCZNY ;)

Przez wiele lat mocno się broniłam przed wszelką działalnością ocierającą się o sport (chyba klasyczny przykład okularnicy i ofiary szkolnego WFu). Odmieniło mi się parę lat po urodzeniu dziecka - najpierw fitness, który przy mojej ówczesnej kondycji dawał jakieś widoczne efekty, a przy okazji aktywność fizyczna okazała się świetną odtrutką na siedzącą i mocno stresującą pracę. Potem poznałam największą do tej pory miłość mojego życia ;), czyli rower górski. 3 sezony jeździłam całkiem sporo, długie wycieczki, zawody na orientację, "treningi", wygląda, że mocno pomagało to zżerać nadwyżki kaloryczne z diety. W zeszłym roku jeździłam zdecydowanie mniej, no i efekty w postaci wagi i wyglądu nie kazały długo na siebie czekać. Niby próbowałam trochę biegać i częściej chodzić na zajęcia do klubu (BPU, active walk), ale pomagało to średnio i ciuchy stopniowo, ale nieubłaganie zaczęły się robić coraz ciaśniejsze. Zakupów ciuchowych nie cierpię, więc motywacja do „zrobienia czegoś” się szybko znalazła, tylko koncepcji jakby brakowało... Dość przypadkowo trafiłam na forum Ladies przez link z innego forum do jednego z dzienników, no i wsiąkłam. Polecane zasady żywieniowe do mnie przemówiły szybko. Nawyk zastanawiania się nad składem tego, co jem, mam od dawna (dziecko z alergią pokarmową bardzo "pomaga"), przemeblowanie ilości dostarczanych makroskładników w celu dostarczania większej ilości białka i tłuszczy kosztem węglowodanów było niejaką rewolucją, ale niezbyt dotkliwą. Do tego trening siłowy dla zielonych i dotychczasowe efekty po ok. półtora miesiąca są IMO całkiem niezłe, poniżej w tabelce pokazuję spadki obwodów. Czuję się świetnie, zmiany w lustrze też widzę. Jeszcze troszkę bym się zredukowała, no i poprawiła sylwetkę i jakość ciała. Cyferki interesują mnie tu średnio (dopóki w ciuchach się mieszczę ;)), no ale rozumiem, że mierzyć się trza, żeby wychwycić jakieś trendy.



ANKIETA I WYMIARY:


Wiek : 38

W którym miejscu najszybciej tyjesz : biodra, boczki
W którym miejscu najszybciej chudniesz : zawsze mi się wydawało, że z biustu i ramion, ale jak widać w tabelce powyżej teraz leci mi głównie z bioder i ud. Ale a) prawdę powiedziawszy to przedostatnio więcej niż kosmetycznie schudłam w czasie, kiedy karmiłam piersią, a to było ponad 10 lat temu, więc może co źle pamiętam b) pierwszy raz zdarzyło mi się robić jakieś ćwiczenia "na klatę" mające nieco więcej sensu niż machanie różową hantelką, więc pewnie ten brak spadków u góry jest jakoś uzasadniony (od razu spieszę wyjaśnić, że spadki na górze nie są mi do niczego potrzebne ).
Uprawiany sport lub inne formy aktywności: (jak często) siłownia 3 razy w tygodniu, od 20 stycznia trening dla zielonych z regulaminu, powoli się kończy. Rower - codzienne dojazdy do pracy po 10 km w każdą stronę, w zasadzie niezależnie od pogody i pory roku, do tego w weekendy zdarzają się jakieś dłuższe wycieczki (bardzo dużo jeździłam 2-3 lata temu). Dodatkowo przeważnie ze dwa razy w tygodniu coś z grupy: mało ambitne bieganie (problemy z kolanem, patrz poniżej), jakieś zajęcia okołopilatesowe, active walk, spinning - tak bardziej na zasadzie, co mi w duszy zagra, jaka pogoda i co jest w klubie, kiedy akurat mam czas.
Co lubisz jeść na śniadanie: kanapki, owsianka, omlet
Co lubisz jeść na obiad : mięso albo ryba + kasza, ryż; jednogarnkowe ze strączkami, jakieś sałatki z mięsem, rybą albo strączkowymi
Co jako przekąskę : marchewka! (trochę ograniczam, bo potrafiłam wciąć kilo dziennie), jabłka (ograniczam jeszcze bardziej ), ostatnio kalarepa :)
Co jako deser : owoce, sporadycznie ciasto, lody
Ograniczenia żywieniowe : brak
Stan zdrowia: Ogólnie bardzo dobry, poza drobiazgami w postaci skoliozy i chondromalacji II stopnia prawego kolana. Kolano pobolewa po większym obciążeniu przy bieganiu i podczas wycieczek w góry, nigdy po rowerze. Ortopeda zalecił preparaty z glukozaminą i rozsądek Na razie kuracja działa całkiem nieźle i w granicach rozsądku mogę sobie pozwolić na zdecydowanie więcej niż poprzednio.
czy regularnie miesiączkujesz: krwawienia z odstawienia
czy bierzesz tabletki hormonalne: tak
czy przyjmujesz leki z przepisu lekarza: nie
czy rodziłaś: tak, 13 lat temu
Preferowane formy aktywności fizycznej: siłownia, rower, bieganie (doczytałam, że te dwa ostatnie nienajlepsze dla klepsydrogruszek )
Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty : glukozamina, Olimp Vita-min Multiple Sport, magnez+B6
Stosowane wcześniej diety : nie stosowałam, co najwyżej zdarzało mi się ograniczać nieco ilość węglowodanów (ale jeszcze baaaardzo daleko od czegokolwiek w stylu LC)

Trening

Dla zielonych z regulaminu, leciutko zmodyfikowany.
11.03. 2014

1. Rozpiętki na maszynie
8x20kg, 8x23,5kg, 8x25kg - ostatnia ósemka dociągnięta z trudem

2. Wyciskanie sztangielek leżąc na ławce skośnej
8x7kg, 8x8kg, 6x9kg

3. Przyciąganie drążka wyciągu górnego do klatki nachwytem
8x25kg, 8x25kg, 7x30kg

4. Wyciskanie sztangielek siedząc
8x6kg, 8x7kg, 7x7kg

5. Prostowanie tułowia na ławeczce
10xcc, 10xcc, 10xcc - z sekundowym przytrzymaniem u góry

6. Uginanie ramion ze sztangielkami (naprzemienne)
8x4kg, 8x5kg, 10x5kg to zazwyczaj robię na siedząco, ale dziś mi ławeczkę zajęli, a na stojąco chyba łatwiej tu coś oszukać, stąd taka długa ostatnia seria

7. Prostowanie ramion na wyciągu - przy 15 kg zaczynam już ciągnąc całym ciałem
8x12,5kg, 8x12,5kg, 6x15kg

8. Prostowanie nóg siedząc
8x35kg, 8x37,5kg, 8x37,5kg (ostatnie dwa powtórzenia już wyjąc)

9. Uginanie nóg siedząc (wg regulaminu uginanie nóg leżąc)
8x32,5kg, 8x32,5kg, 6x 32,5kg
10. Przywodziciele na ginekologu
8x40kg, 8x45kg, 6x45

11. Odwodziciele j.w.
8x 50kg, 8x55kg, 8x55kg, 3x60kg - eksperymentalnie dołożyłam, ale cięęężko

12. Wspięcia na palce stojąc jednonóż (wg regulaminu wspięcia na palce siedząc)
8xcc, 8xcc, 8xcc


MISKA

Metoda nieco chałupniczą ustaliłam sobie zapotrzebowanie na redukcji na ca. 2000 kcal, 120g białka, 80g tłuszczy, reszta węgle. Za wszelkie uwagi będę bardzo wdzięczna.

Przykładowa miska z wczoraj i planowana na dziś:
Nieliczone warzywa 11.03: papryka, cebula, pomidory (z puszki niestety), fasolka szparagowa, marchewka, szpinak

Uwagi: twaróg wiejski "od baby", więc makros na oko, tłusty się mocno wydawał; chleb razowy produkcji własnej, mąka żytnia razowa i dodatkiem orkiszowej razowej, spróbuję kiedyś wartości policzyć, ale jest to na tyle problematyczne, że chleb robię mocno na oko...




Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Najnowsza odpowiedź. Aktualizacja:
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 76 Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 1550
hej, tak Cię podczytałam, brawo! Niestety nie widzę zdjęć z podsumowania, więc wierzę na słowo, że jest o wiele lepiej!
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 39 Napisanych postów 3267 Wiek 48 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 134398
No i foty. Przepraszam za jakość, poranne światło nie rozpieszcza, o współpracy z samowyzwalaczem już nie wspomnę...








...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 73 Napisanych postów 26831 Wiek 18 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 283202
A jak jadłaś do tej pory?

A ja nie jestem za ciężka jak na swoją wagę?
http://www.sfd.pl/Ruda_DT_/_Debiuty_2015-t1044538.html

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1631 Wiek 23 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 61355
Serce roście czytając takie poukładane wstępniaki z rana
Powodzenia
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 39 Napisanych postów 3267 Wiek 48 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 134398
Ruda, dzięki za zainteresowanie.
Przed zmianami jadłam podobnie pod tym względem, że mało przetworzone produkty, natomiast zdecydowanie więcej produktów z białej mąki, pieczywa ogólnie (razowego też) i owoców, za to sporo mniej produktów białkowych. Kalorii nie liczyłam, zaczęłam coś podliczać równocześnie z podjęciem decyzji o zmianie diety.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 73 Napisanych postów 26831 Wiek 18 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 283202
Nieźle to wygląda Dodaj białka kosztem tłuszczu (tu zostaw ok. 65g) i działaj

A ja nie jestem za ciężka jak na swoją wagę?
http://www.sfd.pl/Ruda_DT_/_Debiuty_2015-t1044538.html

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 39 Napisanych postów 3267 Wiek 48 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 134398
Dzięki! To wychodzi mi 150B/65T/200W. Dziś już raczej nie dam rady dopasować z braku czasu na zakupy (a poza tym śledzie trza dojeść ), od jutra jadę nowym rozkładem.

ziuta,dziękuję, powodzenie się przyda :)

Zmieniony przez - halinae w dniu 2014-03-12 10:57:46
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 73 Napisanych postów 26831 Wiek 18 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 283202
DO 2000 tys max kcal zapomniałam dodać Czyli b okolo 135 powinno wyjść.

Poproszę o przypominajkę za tydzień, gdy będą pomiary. Sprawdzimy, co tu sie zadzieje



Zmieniony przez - Ruda_29 w dniu 2014-03-12 11:04:18

A ja nie jestem za ciężka jak na swoją wagę?
http://www.sfd.pl/Ruda_DT_/_Debiuty_2015-t1044538.html

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 39 Napisanych postów 3267 Wiek 48 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 134398
A to teraz troszkę zgłupiałam, bo kalkulator zapotrzebowania mi liczy 135 g białka przy 1900 kcal, przy 2000 kcal - 150 g. Kalkulator niedobry czy ja czegoś nie kumam? :( Z góry dzięki i przepraszam za kłopot.


...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 73 Napisanych postów 26831 Wiek 18 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 283202
ZOstaw tak, jak jest, nie wliczaj warzyw i będzie ok

A ja nie jestem za ciężka jak na swoją wagę?
http://www.sfd.pl/Ruda_DT_/_Debiuty_2015-t1044538.html

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 39 Napisanych postów 3267 Wiek 48 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 134398
Tajes :)
I przypominajka po pomiarach


12.03.2012 DNT
Rower komunikacyjnie 2x10 km

MISKA:

Jeszcze według starego rozkładu 120B/200W/80T, od jutra nowy 1235B/200W/65T

Suple: Mg+B6
Napoje: woda, herbata zielona, pokrzywa, "herbata oczyszczająca" (skład: herbata zielona (35%), korzeń mniszka z zielem (20%),liść pokrzywy (13%), liść mięty pieprzowej, ziele krwawnika (10%), koszyczek rumianku, liść melisy), kawa
Warzywa niewliczane: szpinak, ogórek, papryka, pomidory (z puchy), cebula, mix sałat, kalarepa





Zmieniony przez - halinae w dniu 2014-03-12 19:48:02
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

6 kg za mna, 10 przede mna. Marta

Następny temat

Początki z siłownią i walka z dietą

WHEY premium