A z ta siatkówka to lipa, mój tata tez przez całe zycie był wywalany ze wszystkich sekcji sportowych jak tylko trafiał na kontrole lekarską, bo wzrok. Wiec przepisywała sie na inną i znowu chodził dopóki go lekarz nie dorwał W wieku 40lat chodził jeszcze na siłownie i mu niezle szło.
W rezultacie mimo jego -8Dp nic mu sie nie działo całe życie , od ponad 20lat nie robi nic i nagle bach sie mu odkleiła siatkówka, bo sie zapuścił utył i mu ciśnienie skoczyło.
Znajoma mamy miała cesarki bo wzrok i w życiu sportu nie uprawiała teraz jest praktycznie ślepa.
Zresztą sama wiesz jak w twojej rodzinie jest, jak sie ma wzrok osłabiony to siatkówka ma szanse sie odkleić czy cos robimy czy nie. Nie chodzi mi o to by szaleć ale zastanowić sie czy rzeczywiście te środki ostrożności są sensowne, prędzej cos ci sie z wzrokiem zrobi przez nadwagę i za wysokie ciśnienie niż dlatego ze uprawiasz sport.
Na pewno musisz uważać więcej
, ale tak na prawdę z wielu stron masz zagrozenie wieksze niz ze strony sztangielek
Zmieniony przez - obliques w dniu 2012-02-17 12:44:37