Alexxa/Blog/MyBody-2nd

no to tym bardziej radość większa

Alexxa, sakd ty czas bierzesz na to wszystko basen, masaż

chyba urlop masz


-----------------------------------------------------------------

dania swoje przyrzadzasz,

miesko - na grilu elektrycznym ?
warzywa - w parowniku czy jak to tam sie nazywa

rozowy bo ja jestem szybka laska
Wstaję zazwyczaj o 5.45 i działam zgodnie z planem na dany dzień.
Trzeba się jakoś ogarnąć

Urlop? Nie, być może coś wypali we wrześniu.

Co do szamka to grill elektryczny i garnek do gotowania na parze (w parowarze za dużo do mycia)

**********************************************************
Rano - BASEN,
a po pracy (i małej drzemce) - ROVERO - 50min - stałe tętno 70%
....potem jaccuzi z olekiem eterycznym - jałowiec
na koniec peeling + masaż.

Dzisiaj jakoś na basenie wyszło dłużej - DOLPHINEK - zapodawał dobrą muzzkę tak więc opuściłam 1 posiłek kurak+warzywka.
Reszta wg planu

Od początku mojej kuracji kontuzyjnej dzisiaj STAW bolał najmniej, praktycznie wcale

JEDZONKO
LUNCHyk--->wołowinka/marchewa/groch łuskany/lniany




Nowe źródła węgli, oczywiście oprócz tych "ptakowych" na śniadanie:
soczewica czerwona/zielona/groch łuskany



***********************************************************

Zmieniony przez - Alexxa w dniu 2009-07-08 20:53:41

pieknie:) chwila nieobecnosci na forum, tutaj widzę tylko progres:) gratulacje formy, zwłaszcza basenowej :)

widzę tylko progres
Jest regres

Izka mam pytanko,mój jutrzejszy trening:
II PLECY/BICEPS
łączona:
*T-Bar 6-8
* wiosłowanie sztangielka w opadzie 6-8
łączona:
*ściąganie wyciągu górnego do klatki podchwyt 8-10
*ściąganie wyciągu dolnego do brzucha 8-10
………………………………………………………..
- unoszenie hantli w siadzie z supinacją (75stopni) 8-10
- modlitewnik ze sztangielką jednorącz 6-8
- młotki w siadzie 8-10

Nie chciałabym jeszcze, przynajmniej w tym tygodniu nadmiernie obciążać stawu, więc zamiast T-Baru zrobiłabym ściąganie w.górnego do klatki nachwyt w łączonej z wiosłem sztangielką.
Wiem, że proponowałaś klęczenie na skośnej, ale wszystko byłoby OK gdyby nie kolebocząca się ławeczka na siłowni

bo ja jestem szybka laska

obserwuje sporadycznie, nie wpisywalem sie nigdy, ale teraz musialem

ooo i ja musze powrocic do podglądania szybkiejOli

No to się porobiło

Szamię przedtreninga i...na treninga daję
***********************************************************
Potreninga też już zjadłam...

Zacznijmy od poranka:
domowo BRZUCH+NOGI

siłowo po pracy:



T-Bar i wiosło ostatnie powtórzenia oszukane, ale opuszczanie obciążenia z czuciem mięśnia, technicznie poprawnie

STAW - już nie czuję stresującego kłucia, ale zobaczymy co będzie bo sobotnich nogach. Panie z fizjoterapii widząc moje zmagania ze stawem i tęsknotę za sportem same zaproponowały kontynuację FIZJOTERAPII ----->5.tydzień

DIETKA - zgodnie z rozpiską

Byłam dzisiaj na zakupach




Korzystałyście kiedyś z tzw. rolletica? Rozmawiałam z jedną laską (zna się na rzeczy) mówiła, że ciało obolałe po 1 zabiegu Ja nie wiem, ale jakoś sceptycznie jestem nastawiona. Podobnie zresztą jak do Power Plate'a.
**********************************************************

Zmieniony przez - Alexxa w dniu 2009-07-09 20:11:17

Jak ktos nic nie robi to bedzie obolaly po byle czym

O nie zauwazylam, z tym T-Bar przeciez to oczywiste, ze jak cos cie obciaza to wymien