Pierwsze budzenie gdzieś koło 6 i przyznam, że obudziłem się zmęczony. Nogi, klatka, barki- obolałe. Już myślałem, że dziś trening odpuszczę, a zrobię jutro. Ale poleżałem jeszcze i coś tam usnąłem. Finalnie obudziłem się o 8. I w sumie już było nieco lepiej
Comp. Squat: 90kg/5x5
Comp. Bench: 67,5kg/5x5
Seated Hamstring Curls: 40kg/10x3
Pull Ups: +8kg/8, +5kg/7/6, BW/7/6
Bicep Cable Curls: 3 sets
Tricep Cable Extensions: 3 sets
Przerzucony: nie ważne
Cardio: przy sprzątaniu + wieczorkiem wpadnie około 2 h spacerku
Nogi ciężko szły. Nie ma się co dziwić, wczoraj robiłem ciągi. Siady na 90kg to dla mnie aktualnie +17,5kg do mojej wagi ciała. Powtórzeń jak na mnie sporo, a objętość też nie mała, bo 5 dość ciężkich serii.
Ławka podobnie, też nie było najlżej, ale nieco lepiej
Drążek dość dobrze poszedł. Na pięć serii aż trzy z dowieszonym ciężarem.
Na koniec zamiast birddog row i dead buga zrobiłem sobie bicka i tricka Przy sobocie tak mi się zachciało
Aha no i dziś zrobiłem pomiary. Waga bez zmian natomiast pas -1 cm, talia -2 cm, więc coś tam powoli leci
Comp. Squat 90kg/5 w sumie na filmie wygląda lżej niż ja to czułem
Comp. Bench 67,5kg/5
Seated Hamstring Curls 40kg/10
Pull Ups +8 kg
Niceps
Triceps
Śniadanie mistrzów
Naleśniki z twarogiem
Serniczek
Ekspresso
Zmieniony przez - georgu w dniu 2022-07-23 16:11:10
MODERATOR DZIAŁU "INNE DYSCYPLINY"
http://www.sfd.pl/[blog]_Brudna_miska_by_georgu-t1156013.html
Prowadzenie, plany treningowe, plany żywieniowe: [email protected]