[blog] Brudna miska by georgu- Trening na bazie 5/3/1 Boring But Big

samolot czy samochód? a może motocykl?

Samolot Wczasy z biura

Szykuj się na kwarantannę po powrocie ;)

FighterX

Szykuj się na kwarantannę po powrocie ;)

Co Ty, nie będzie, turystyka ledwo zipie a to zbyt duża strata.

FighterX

Szykuj się na kwarantannę po powrocie ;)

Myślisz, że dodatkowe 2 tygodnie urlopu 100% płatne to coś co mogło by mnie zniechęcić?

georgu

FighterX

Szykuj się na kwarantannę po powrocie ;)

Myślisz, że dodatkowe 2 tygodnie urlopu 100% płatne to coś co mogło by mnie zniechęcić?

Ja w tym tygodniu jeden dzień siedziałem w domu 2h na prośbę szefa, bo w firmie gościa z którym miałem spotkanie wykryli przypadek korony i kazali mi w pracy poczekać od rana czy czasem wizyty sanepidu nie będzie u nas

Logistycznie może problematyczne, bo nie ma kto zrobić zakupów, ale tak to tragedii nie ma

Taka kanapke bym opierniczył, jeszcze nie jadłem nigdy

Ja pierwszy i nie ostatni raz!

Wczasy- Słoneczny Brzeg

W czwartek jeszcze byliśmy w pracy, a w nocy z czwartku na piątek wylot z Katowic Wylot o godzinie 3 w nocy, w hotelu byliśmy o 6 rano. Niestety pozostało nam koczowanie w lobby do godziny 14. Po właściwie całej nocy w podróży nie bardzo chciało się nam iść gdziekolwiek. Opaski dostaliśmy o 11...




Hotel jaki wybraliśmy to Imperial Palace. Tutaj zaznaczę- nie polecam. Hotel niby pod koniec roku 2019 przeszedł remont i zmienił kategorię z *** na *****. Ogólnie może i do budynku nie ma się co czepiać. Hotel sam w sobie dość fajny. Praktycznie z basenu wyjście na plażę nad morzem itd. Za to wiele mankamentów organizacyjnych. Jedna restauracja, która jest zbyt mała i zdarza się, że trzeba czekać w kolejce żeby w ogóle wejść. 3 windy, które nie wyrabiają. Zdarzyło się nam czekać nawet 10 minut. System obsługujący windy również tak skonstruowany, że mieszkaliśmy na 5 piętrze i zdarzyło się nam jeździć pomiędzy parterem, a 4 piętrem kilka razy, bo ludzie wsiadali. I zanim dojechaliśmy na 5 piętro to tułaliśmy się między piętrami z innymi mieszkańcami. Basen do ilości klientów zbyt mały. Dobrze, że w innym pokoju byli nasi rodzice, to mój ojciec wstawał o 6 rano żeby nam zająć leżaki. Między klientami nawet dochodziło do sprzeczek o leżaki Nie wspomnę o kolejkach do baru po drinki i napoje...






Jednego dnia wybraliśmy się do starej części Neseberu Miejsce mi już znane, ale moja żona nie widziała, więc dlaczego nie








No i część żywieniowa Standardowo 3 posiłki w formie bufetu szwedzkiego, oraz bar z przekąskami. Jedzenia dużo i ogólnie zawsze dało się coś wybrać. Jak to w hotelach na jakieś wybitną kuchnię nie ma co liczyć, ale mi smakowało













W Polsce lądowaliśmy o 13, a o 17 mieliśmy Kinder Party, więc piątek mega spina Jak to przed weekendem korki itd... Ale udało nam się spóźnić tylko godzinkę

Sobota i niedziela pojeździłem jeszcze na moto, a dziś już niestety praca

Od juta wracam do liczenia kcal oraz treningów Wynik po tygodniu nie jest zły. 1-1,5 kg na plus