Comp. Dead Lift: 55,5kg/5, 69,5kg/5, 83,5kg/3, 90,5kg/5, 104,5kg/5, 118,5kg/8
Front Squat: 62,5kg/6, 60kg/6, 57,5kg/6, 55kg/6, 50kg/8
Seated Hamstring Curls: 42,5kg/10, 40kg/10x2, 37,5kg/10, 35kg/14
Box Dead Lift: 3 x 20
Przerzucony: 6 756 kg (+ 768,5 kg)
Waga wacha się w okolicach 69,5-70,5 kg w związku z tym postanowiłem podbić węgle w treningowe +50 g. Ogólnie jem dość luźno i tylko staram się trzymać blisko założeń, a nie liczę co do grama.
Makrosy aktualnie:
DT: 180b/70t/270w
DNT: 180b/70t/170w
Podbitka węgli gdzie większość wleciała przed treningiem- fajnie ją odczułem. Nawet była moc W ciągach w sumie mogłem umęczyć jeszcze 1-2 powtórzenia Fronty dość fajnie. Uginania lekko. Przy okazji jeszcze poinstruowałem jakiegoś młodziana przy ciągach- co najmniej jak bym sam robił perfekcyjnie Jutro wyciskanie, więc mam nadzieję, że będę miał siłę na to wyciskanie Prawdopodobnie w niedzielę z rana strzelę też trening siadów
Przy okazji chłodniejszych dni wreszcie przyszła pora na wymianę akumulatora w aucie, więc portfel przeszedł szybką redukcję wagi
Comp. Dead Lift 118,5kg/8
Front Squat 62,5kg/6
Seated Hamstring Curls 42,5kg/10
Box Dead Bug 20 reps
Tortilla
Kurczak w pieczarkowo śmietanowym
Zmieniony przez - georgu w dniu 2022-10-21 20:29:03
MODERATOR DZIAŁU "INNE DYSCYPLINY"
http://www.sfd.pl/[blog]_Brudna_miska_by_georgu-t1156013.html
Prowadzenie, plany treningowe, plany żywieniowe: [email protected]