Lena - dziennik

AERO 58 minut
1. Dwie kromki razowego z makrelą z puszki (oliwę wywaliłam, dałam własną), jajko na miękko, szczypiorek-ogórek-rzodkiewka-sałata-pomidorki, oliwa z oliwek, mięta z białą herbatą. Po godzinie jabłko.
2. Kefir 200g, pół banana, pół gruszki azjatyckiej, łyżka owsianych, 3,5 łyżeczki zmielonych laskowych, łyżeczka otrębów owsianych.
3. Pierś z kurczaka, kalafior i pewnie sałatka z oliwą z oliwek.
4. Omlet z 2 jajek z orzechami
5. Twaróg chudy, 125g + szczypiorek.

Mam ochotę na coś, czego nie jadłam 11 lat! Kaszanka... to śmietnik zapewne, jeśli zjem na śniadanie w weekend to będzie czit? Bo czitować nie chcę po tej pauzie...

tłuste...

daj duzo cebulki do niej ;d

Oki, to kaszanka innym razem. Na razie nic nie liczyłam, jem na oko, w weekend się tym zajmę, ale tak na oko jest oki?

Dobra, z podanych przez Obli naj mi się widzi BWT 40/30/30. Od czegoś trzeba zacząć, bo na razie kilogram mi zszedł, ale pewnie przez lekkie obniżenie kaloryczności. Chociaż nie wiem, bo już tych orzechów jem znacznie więcej. Wątpię jednak, żeby po pauzie (bułki, miód, powidła i mniej treningów) zszedł z innego powodu.
Podsumowując, 40/30/30 może. A w gramach, ktoś doradzi, co sądzi o B2,2 T1,5 W1,3?

ja bym umarł W1,3

sam mam jakieś W6

Zmieniony przez - timmek w dniu 2010-03-27 12:11:31

Lena albo liczysz procentowo i wtedy gramy same wychodza, albo w gramach,

Hm, łatwiej mi chyba w gramach. Ale jak to ustawienie, może być?

Moze jak sie kalorie zgadzaja, de facto kazde moze byc Zobaczysz pozniej jak sie bedziesz czula i co bedziesz chciala obciac np...

Dziś był dzień brzuszków, no i rozciągania
1. Grahamka, łosoś wędzony na gorąco, kawałeczek pleśniowego, pomidor, cebula, ogórek, sałata, zioła, biała herbata + mięta.
2. Jog + jabłko + pistacje, cappucino.
3. Dorsz pieczony ze szpinakiem + pomidor, kalafior, oliwa z oliwek.
4. Dorsz + sałatka + oliwa z oliwek
Miał być twaróg, ale się nie zmieści, jakaś "wypasiona" ta rybka była...