Lena - dziennik

Trening A za mną, taki trochę "na szybko", ale siła wyższa + 20 min. aero na stepie.
Jutro pobiegam ok. 30 minut, a kolejne 4 dni będą DNT :(, bo wyjeżdżam na dłuższy weekend, a buty i dodatkowe ciuchy muszę zostawić, bo się nie zabiorę ;(

A! - a jak wrócę, to w sam raz na te maliny...

Zmieniony przez - Lena_k w dniu 2010-06-30 18:38:50

Właśnie, jak na wyjazdach (skoro to będzie DNT) z węglami? - pewnie tak 50-80?

40 minut biegu za mną...
Zjadłam właśnie puszeczkę szprotek w sosie pomidorowym, aby trochę wapń podbić, bo coś mi się wydaje, że może mi go brakować...

jak nie ćwiczysz to na wyjeździe im mniej węgli tym lepiej chyba
czyli nawet 0-10 jeśli się dobrze czujesz przy takiej wartości

E nie, padnie nam Lenka, tak z 50-60g w sam raz

Szprotki...hmmm :P

no mama mówiła , że lada moment będą maliny . ja jestem ciekawa tylko kto to będzie jadł. truskawek też mam mnóstwo i nikt nie chce jeść tylko ja jem kilka dziennie.


ja dzisiaj mam 4 dzień regeneracji (tzn w poniedziałek miałam basen , we wtorek egzamin ale to krótko trwało , wczoraj rowerek ) i czuję się źle- jakbym przytyła 100 kg

Ej, nie strasz mnie, bo ja za godzinkę wychodzę i mam właśnie 4 dni przerwy, siłą rzeczy. Też się zaraz czuję, jakby mi miało przybyć... Łazić będę sporo :)

Odin, nie wiem, na ile będę mieć wpływ na jedzenie, postaram się trzymać ok. 50g W. Dziś mam 50g W, mimo że biegałam + masa warzywek.

Ann, Katowice ciekawe są, prawda? - wielu operatorów tam zdjęcia do filmów robi, tzn. generalnie na Śląsku :), także czemu nie? Odina namawiajmy, poznamy osobiście trenera :), a i maliny się nie zmarnują :) Hm, Rion też z Katowic! :P

Lena ale to tylko odczucia bo ani cm ani g nie przytyłam ale jestem po prostu po 15 tygodniach przyzwyczajona do codziennego intensywnego wysiłku :)

ja tam nic ciekawego w Katowicach nie widzę - takie zwykłe miasto może dlatego , że od zawsze tutaj mieszkam :P Tak wiem , Rion nawet blisko (5 min drogi ) mojej siłowni studiuje :)

Właśnie to, że fabryki, dym itd., taki stereotyp "polskiej rzeczywistości" zwykle tam nagrywają. Teraz już chyba aż przesadzili i się wynoszą w inne rejony.
Bywa tak zawsze, mnie się Wawka też nie podoba, lubię i doceniam, ale ładne rejony... oj, trzeba szukać :)
Zawsze miałam ochotę wziąć analoga i pojechać na Śląsk, może nie do Katowic tylko, ale okoliczne miejscowości może... wiesz, te uliczki, kamieniczki itd.

Zapraszam do Wrocławia !:D
Lena miłego wypoczynku życzę :D