Szacuny
217
Napisanych postów
36673
Wiek
38 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
115952
hmmm, w sumie trudne pytanie
bo każdy ma jakąś tam własną filozofię
ja np.jem wszystko - pizze/zapiekanki itd
ale po tygodniu już rygor powinien być
i nie masz za co przepraszać, kto pyta - nie błądzi
możesz sobie więcej owoców podjeść trochę jak lubisz itd
co do białek, czeko-wiśnia oraz brzoskwinia Tobie podejdą. Ciastka średnie, nie polecam.
z twarogiem super, ja np. teraz robię tak, że rozgniatam sobie pół twarogu, do kubka z mlekiem wsypuję 25g białka i zalewam nim twaróg. Czasami dodaję do tego kiwi
Szacuny
0
Napisanych postów
2349
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
8760
Owoce uwielbiam! I zawsze żal mi, że tylko 2 ;)
No, no, to ty ostro szalejesz, ja taka odważna nie jestem :) Nieco zluzuję, ale nie aż tak...
Babcia znów upiekła sernik, ale tym razem nie będę jeść.
Zmieniony przez - Lena_k w dniu 2010-03-19 21:13:10
Szacuny
0
Napisanych postów
2349
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
8760
"Czasu i wysiłku"... ale raz na 1,5 tygodnia to przecież nic nie zmieni...
Poszalałam z tym śniadaniem, nie zjadłam 1 bułeczki :-/, ale Oskroba ma takie pyszne jasne bułki orkiszowe, żytnie, owsiane. Do tego miody i powidła/konfitury. Może i lepiej, powinno mi to napędzić metabolizm :) Ale z drugiej strony cała masa węgli prostych...
Jutro ładnie, jedynie deserek Smakiję zjem, a poza tym 3 owoce dziennie i tyle tej regeneracji.
Btw, dziś się zważyłam, mam 1kg mniej niż ostatnio ;) Jeszcze 1,5 zjechać i już chcę tylko utrzymywać :), bo to 0,5 pewnie i tak wróci...
Szacuny
0
Napisanych postów
2349
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
8760
Ha! Odin, Ty z Poznania jesteś ;) Czasem bywam, nawet miałam być teraz na targach, ale muszę tekst do poniedziałku napisać :-/ Jak mi coś przybędzie, to znajdę i uduszę :D
Edit: Ale Ty i ostro zasuwałeś, a ja z ciężarkami w porównaniu do Agi/Żyrafki itp. znacznie słabiej, także nie chcę przesadzać z odpoczynkiem. Te 4 bułki dziś, jutro Smakija i ogólnie owoce, jakiś smakowy jogurcik, to i tak wypas ;)
Zmieniony przez - Lena_k w dniu 2010-03-20 11:35:33
Szacuny
0
Napisanych postów
2349
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
8760
Refeed, czytałam w twoim artykule, więcej jemy, ale tego, co jest dozwolone :) Dość rzadko mi się chaet przytrafia, tak na 1,5-2 tyg. (na zmianę: słodki, inny typu pierogi). Teraz odpoczywam, bo nigdy nie miałam reseta, stąd więcej dni "wolnego". Nie będę żreć jak mała świnka :), ale trochę sobie pozwalam. Najchętniej bym się potem przez tydzień czyściła, 1 owoc dziennie, zero jogurtu/mleka, tylko warzywa, oliwa, mięsko, woda i herbatka. Ale chyba nie da rady, bo owoców mam masę i jogurty się popsują :-/
Dude, dziękuję za pomoc, tylko na noc? To nie jest najgorsza pora? Zwykle jak czity to jadam rano.
Odin, walczę z sernikiem ;) Nie pojechałam, bo muszę tekst napisać, aż szkoda, bo ładnie, ciepło :( Ukatrupić?, heh, na bieganie bym cię wyciągnęła :D