[blog] Brudna miska by georgu- Trening na bazie 5/3/1 Boring But Big

georgu

Tylko, że ja jadę bez większych przerw

Jak klasyfikujesz większą przerwę? ;)

Marcin są nogi w miniaturce

Fighter dłuższa niż nie planowane 2-3 dni Jakie zdarza się że wypadną
Chociaż w sumie w Turcji byłem tydzień Ale kiedy to było

17.11.2018- klatka tricepsy

Sobota, dzień wolny. Ostatnio zgadaliśmy się z Czawajem i w planach był wspólny trening na dziś. Ale Tomek, jak to Tomek. Lubi dawać dupy, więc i tym razem było podobnie... Nie przyjechał
Wyspany, zmotywowany, żądny treningu rozpocząłem

WL: 85kg/5, 75kg/7, 65kg/10, 55kg/12
Hantle z supinacją, skos: 30kg/5, 25kg/8, 20kg/10
Wyciskanie na maszynie: 2x20kg/10 x 3
Rozpiętki na maszynie: 45kg/8 x 3
California press: 22,5kg/8 x 3
Push down: 35kg/12 x 3
Prostowanie ramion na wyciągu górnym podchwytem: 15kg/8 x 3

I to był dzień kiedy prawię się zabiłem na siłowni Podchodzę pod 85kg, pierwsze powtórzenie, drugie, trzecie... Czwarte dość ciężko... W głowie myśl "Ostatnio poszło 4 razy, to dziś 5 nie pójdzie? Musi iść". Sekunda przerwy na górze i jedziemy. Ciężko w uj... 10 cm od wysokości stojaków sztanga się zatrzymała na ułamek sekundy nad samą twarzą i zaczęła opadać w dół. W głowie myśl "dobra co tam nie poszło to nie poszło" i nagle pobudka i kolejna myśl "kurła sztanga leci mi na ryj, a przecież nikt mnie nie asekuruje ". Nie wiem jak to zrobiłem, ale w końcu udało się jakoś wypchnąć sztangę w górę i odłożyć na stojaki Po tej serii chyba z 10 min dochodziłem do siebie, bo było to tak ciężkie powtórzenie, że ledwo stałem Żałuję, że nie nagrałem tej serii, bo chyba dostał bym Oscara za najlepszy melodramat w tym roku Chociaż pewnie i tak całość nie zmieściła by się na telefonie, bo walka z ciężarem trwała chyba 3 godziny i brakło by pamięci
Zmęczenie było tak spore, że dalej już nie liczyłem na jakąś konkretną progresję Chociaż w hantlach podokładałem powtórzeń
Dałem sobie już spokój na dziś z floor pressem, bo CUN był wymęczony. Wrzuciłem lekko wyciskanie na maszynie z powolną fazą ekscentryczną i koncentryczną. Na koniec fazy koncentrycznej wrzuciłem jeszcze manewr wypychania barków w przód żeby móc maksymalnie napiąć mięśnie piersiowe
Zrewidowałem też trening tricepsów, bo pompki na poręczach po klatce szły fatalnie ostatnio. Dlatego więcej takich pompujących ćwiczeń niż siłowych
Zobaczymy jaki będzie efekt

Jutro w planach plecy z brzuchem. W ten weekend ładuję sporo kcal, bo od poniedziałku do wtorku/środy jadę w delegację, wiec będzie bida z jedzeniem :/
Niestety ośrodki do których nas wysyłają to komuna i do tego znajdują się w lesie z dala od cywilizacji

Jakaś ulana k***a:




Szybkie śniadanie przedtreningowe:

georgu

Tomek, jak to Tomek. Lubi dawać dupy, więc i tym razem było podobnie...

noooo... to ja widzę ładnie się bawicie

Po prostu się znamy

18.11.2018- plecy, wolne, cheat

Dzień wolny, Monika też miała niedziele wolną od handlu, więc na totalnym luzaku dzień. Trochę się pospało i na spokojnie poszło na trening
Dziś plecy zrobiłem nieco inaczej niż zwykle

Wiosło hantlą leżąc na ławce 45*: 42,5kg/8, 35kg/10, 27,5kg/12 x 2
Hammer High Row: 4s
Inny hammer : 3s
Przyciąganie drążka, wyc. dolny, neutral: 47,5kg/12 x 4
Brzuch na maszynie: 4s
Spięcia: 4s

Dziś jakoś kompletnie nie było ochoty na szarpanie się z drążkiem, więc postanowiłem sobie odpuścić. W ogóle zacząłem od wiosła by tutaj była siła Ostatnio to 42,5kg na 5 razy szło ledwo ledwo, dziś 8 powtórzeń bez większego ale
Co do szerokości to był dziś dzień hammerów
Dość fajna odmiana
Jeden zrobiony bardziej siłowo, a drugi bardziej pompująco

Gulasz z suszonymi grzybkami
Dostałem od mamuśki suszone grzybki, więc trzeba było je wykorzystać Połowa już zjedzona





Cheat:


Było


I nima



Zmieniony przez - georgu w dniu 2018-11-18 20:13:31

Co Ty burgera nozem i widelcem jadasz ?

No jadam nożem i widelcem jak jem w lokalu. Tak jest po prostu czyściej

ja to na ostro w łapy i jazda, od czego są chusteczki.

Też można