Szacuny
0
Napisanych postów
3023
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
21590
kavva no właśnie tak wczorakj jak byłam na masażu to zauważyłam, że jak miałam kostkę masowaną nic nie bolało a tydzień temu tak! Podczas pływania podobnie.
Więc niby poprawa jest,ale to nie może być tak że ja jadę rowerem na dworzu ( na stacjo jest OK ) i odczuwam go cały dzień.
DELIKATNIE, ale to jest znak że nie jest w pełni zdrowy. Dlatego nie chciałabym jechać do mojego ortopedy--->byłaby kolejna punkcja, więc ja osobiście wybrałabym metody wyżej wspomniane (krio+aku).
Szacuny
0
Napisanych postów
3023
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
21590
Tak, tak naprawdę nie jeżdże ostro na rowerku, a nogi tak sobie myślę żeby robić siłowo co 2. tydzień.
W taki razie by było:
klatka/tric
plecy/bic
ręce(barki/bic/tric)
A nogi na rowerze stacjo/pływanie/ćwiczenia Mery+ może zakupiłabym piłkę.
Szacuny
0
Napisanych postów
2084
Wiek
39 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
8275
to pływanie powinno Ci ładnie móżki ukształtować zwłaszcza że mają jakieś podstawy tzn. mają do czego wracać bo kiedyś był bardzo ładne nie wiem jak teraz..
tłuszczyk poleci to i nogi będą ładniejsze nie ma co się forsować bo chyba nie chcesz do następnego lata się tym stawem handryczyć
Szacuny
2
Napisanych postów
14945
Wiek
40 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
56805
Wiem, wiem siłownia to PODSTAWA, zaraz po DIECIE
a u mnie nie ma siłki to i dieta siada,bo wzrasta mi apetyt i ciągle chodzę głodna,a jak pakuje to i dietę trzymam (tzn.staram się )...tak mam odkąd zaczęłam ćwiczyć
teraz to już całkiem spuchnę
moje serce i umysł będą pchać mnie do walki,gdy ręce i nogi będą zbyt słabe...
Szacuny
30
Napisanych postów
2320
Wiek
39 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
65191
Z dużo chcesz tą rękę katować ,raz w tyg starczy w zupełności
Jeżeli chodzi o nogi to jednym z najlepiej kształtujacych ćwiczen na nogi sa bardzo nie lubiane wykroki. Nie obciażają tak mocno stawów jak np. przysiady czy wypychanie, a bardzo poprawiają separacje między czworogłowymi, a dwójkami oraz znakomicie przepracowuja obszar między dwugłowymi, a pośladkowymi. Znajomego kiedyś tak wymęczyłęm wykrokami, że przez kolejne 3 dni miał problemy z siadaniem, takie miał zakwasy na dupie.