Alexxa/Blog/MyBody-2nd

A mnie i tak najbardziej podobają się fotki,w których zarzucasz włosy na piersi,taki obraz to klasyka kobiecości! I za to soga dam

a gdzie one sa?

Hmmm.. przy początku,reszta to standard dla takiego tematu,natomiast te foty mają to 'coś'

Ann..no więc tak:
Ćwiczenia:
lezenie na boku noga dolna ugieta, 2x taki obwód
1. gorna noga gora - dol 20x
2. noga pulsuje w gorze (krotkie ruchy gora-dol) 20x
3. noga w gorze i uginamy kolano i prostujemy nie opuszczajac nogi 20x
4. małż; noga zgieta tak jak dolna krecimy w powietrzy raz laczac kostki razem raz kolana razem 20x
5. noge gorna opuszczamy kolanem na podloge przed soba i prostujemy w gore 20x
Potem brzuch.
Czasem 15-20min rowerka.
Na koniec rozgrzewająco-rozbijający masaż, aż do bólu.
Do tego duuuuużo pływania, w zależności od stanu stawu rower, no i herbatki brzoza, pokrzywa, green i in.

Obecnie jak tylko Izka rozpisze mi SWISS BALL-kę będzie zmiana.

krac
fotki,w których zarzucasz włosy na piersi
Pierwsza myśl-->jakieś prywatne foto w necie?
Jak tylko dokonam zakupu, odbijam SOG-a
Powiem nieskromnie było doobrze
...staram się wrócić do tej formy, ale nieustannie staw płata mi figle

**********************************************************
W tym tygodniu wchodzę na siłkę, w związku z tym że STAW niestety dosyć pobolewa aero ograniczę do BASENU.
Czytając wypiski kraca w jego Galerii byłam pod wrażeniem jego pokory i cierpliwości po operacji
Jeśli macie jakiś pomysł na aktywność dla mnie - jam chętna
...bo ciężko mi usiedzieć
Choć dotychczas byłam anty ćwiczeniom w domu, to mam nadzieję że plany na SWISS-kę dadzą mi ładnie popalić. Jak się nie ma co się lubi...

Dzisiaj na czczo (po BCAA) BASEN - 55 min - typowo rehabilitacyjnie, w mp3 już nie ostre rytmy
***********************************************************
Edit: Ann..Ty zapewne ćwiczysz na siłce, więc skup się na tym. To podstawa. Piłki itd potrafią zmęczyć, ale niestety metabo pobudzasz na siłowni.

Zmieniony przez - Alexxa w dniu 2009-07-27 16:25:31

Alexxa ja o chlebie Ty o niebie to 'coś' to niekoniecznie jędrne uda,czy napięte bicepsy...

Zmieniony przez - krac w dniu 2009-07-27 22:07:49

taaaa.... to odpowiednio pofałdowane zwoje mózgowe

hihi...Iza..musze Ci soga za to dac...

Hmmm...a do tej pory myślałam, że mężczyźni są z Marsa a kobiety...

...ale może to 'coś' się jednak liczy
i mężczyźni wcale nie szukają jędrnych ud (bicepsy pomińmy)

ja nie mam zamiaru ćwiczyc w domu tylko tak po prostu spytałam z ciekawosci :)

Rozumiem i....zazdroszczę
Ja niestety muszę się rozdrabniać na drobne, by osiągnąć upragniony cel. U mnie każdy tydzień jest inny, przynajmniej organizm nie ma czasu na adaptację