Alexxa/Blog/MyBody-2nd

Ola, jak dla mnie to za mało... z czego ty chcesz ciać???

U mnie jest o tyle bardziej sprawa skomplikowana, że ja nie mam takich ostrych treningów jak wy, hardkorowe trenindżki muszą jeszcze poczekać Na siłowni robię tylko górę. Z aerobów, nie mam ani HIIT-a, ani interwałów, więc...maluczko szamka potrzebuję

Poza tym ja jestem mezo, choć ostatnio dowiedziałam się że ekto-mezo

ale co to ma do rzeczy? przeciez chodzisz, plywasz, siedzisz, pracujesz... spisz, jesz, trawisz... ile masz tego swojego BMR? liczylas dobrze? probowalas jesc wiecje? tak z 1800kcal? przez dluzszy czas i czekac na efekty... ?

Ma, ma do rzeczy taki trening nóg lub chociażby kilka seryjek siadów etc może nieźle podkręcić metabo...taka jest prawda.
Co do 1800 kcal, to jem obecnie od ok. 4 tygodni wliczając warzywka.

1800kcal -20% = 1440kcal to max co mozesz
a teraz od drugiej strony to jest juz prawie twoj BMR, ktory pewnie wynosi ok 1300-1400kcal, nie chce mi sie tego liczyc dokladnie teraz

I co dalej, przeciez robisz rotacje, a nie jesz ciagle 1800kcal
wiesz Olka pamietam jak Saida trzymala diete, miala okresy przestoju i pozniej znow chudla, jak chcesz obcinac to obcinaj ale rob to wolno, bo duzo ci nie zostalo sensownej ilosci.

No właśnie ja nie robię rotacji i do tego zmierzam
Właśnie jem ciągle 1800kcal i to wydaje mi się bez sensu póki kontuzja trzyma.

mialas przeciez wyzej w dni treningowe i nizej aero i wolne i tak robilas

Nie pamiętam jak to było, ale sama nic nie zmieniałabym tym bardziej na wyższą kaloryczność

a jednak

Na moje to bym obcięła na te 2 tygodnie, bo te powolne spadki ehhh...w zbyt gorącej wodzie mnie kąpano

Porażka