Dziś w pracy trochę oderwania od rzeczywistości. Poza pracą organizujemy prezent emerytalny dla zastępcy naczelnika. Składać się będzie z dwóch części sentymentalnej oraz praktycznej Część sentymentalna to będzie 'książka wejścia i wyjścia', na której pracują dyspozytorzy. Jest to jego autonomiczne dzieło, które jest podstawą pracy dyspozytora. Wpisujemy w tą książkę wszystkich pracowników, zalaminujemy kartki i oprawimy Część praktyczna to 'zestaw dżentelmena'
Jak koleżanka przyniesie gotowy komplet to porobię zdjęcia i wrzucę
Po pracy oczywiście zrobiłem trening
Wyc. hantle na skosie 30*: 22,5kg/8, 17,5kg/10, 15kg/12, 10kg/20
WL: wave loading do 72,5kg
Power fly: 12,5kg/8 x 3
Brama góra: 7,5kg/12 x 4
Hammer 'prosto': 2 x 15kg/8 x 3
Unoszenie nóg na poręczach: 4 x 12 rep
Allahy: 20kg/20 x 3
Postanowiłem do końca tygodnia odpuścić cardio i nogi. Muszę dać odpocząć kolanom. W czwartek jeszcze zrobię barki z łapami i to by było na tyle w tym tygodniu Może na weekendzie wskoczę na rower jak pogoda dopisze i będzie czas
Trochę mi tęskno za szosówką
MODERATOR DZIAŁU "INNE DYSCYPLINY"
http://www.sfd.pl/[blog]_Brudna_miska_by_georgu-t1156013.html
Prowadzenie, plany treningowe, plany żywieniowe: [email protected]