Szacuny
0
Napisanych postów
2349
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
8760
Tata sam ćwiczy :) Ale fakt, że zaczął na nowo wtedy, kiedy ja zapałałam miłością do sztangielek :)
Biega się fajniej, raźniej i bezpieczniej (po lesie) z tatą i psiakiem :)
Brata nie namówię, bo to "łamaga" straszna :P
1. Jogurt z wheyem, 3 łyżki owsa, otręby, laskowe, jabłko, kilka rodzynek
2. Warzywa (pomidor, sałata, rzodkiewka, czosnek, ogór kiszony, szczypiorek), 2 jajka na miękko, rybka wędzona, 1 wafel ryżowy, 2 chrupkie, zioła, kawka Inka z dodatkiem mleka.
3. Na wynos ;) Banan, pół papryki, włoskie
4. Udko z kurczaka, kapusta kiszona, oliwa
5. Twaróg (pół kostki), szczypiorek, oliwa/laskowe
Poza tym jedno jabłko przez aero, potem tran, Omega3, magnez z potasem, wapń i Kryniczanka (bąbelki mi uszami wychodzą!)
Zmieniony przez - Lena_k w dniu 2010-05-13 13:39:06
Szacuny
0
Napisanych postów
2349
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
8760
A ile dajecie oliwy do surówki z kiszonej kapusty? - zjadłam całą miskę po powrocie, bo i udko małe, ale tej oliwy to dałam sporo, oj, sporo...
A rodzinka naleśniki... arrrrgh, to ja zawsze namawiałam na naleśniki :(
Szacuny
9
Napisanych postów
18856
Wiek
37 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
105215
Lena liczysz bilans BWT? Ja staram się rozkładać równo tłuszcze do każdego posiłku, poza okołotreningowymi, więc jeśli bym jadła tą surówkę przez cały dzień, to pewnie kilka łyżek by wyszło
"Don't let go, Never give up,
It's such a wonderful life"
Szacuny
0
Napisanych postów
2349
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
8760
Herek, kilka stron w tył i znajdziesz zdjęcia. Tak, tak, to nie fotka.pl ;), jedynie mogę wrzucić zdjęcie II śniadania ;)
Nie, Odin, na naleśniki przyjdzie czas, bo to i dżem, i serek/nutella. Nie tym razem :)
4nn, nie liczę, jem już na oko. Ogólnie zjadłam garść orzechów i tę surówkę, ale z 5 łyżek poszło na bank! Problem mam z T., bo jak jem jajka/ryby, to już nie wiem, czy to jakoś doliczać.
Szacuny
0
Napisanych postów
2349
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
8760
Drugie śniadanie (po treningu): 200 ml mleka, 3 łyżki owsa, pół banana, 4 rodzynki ;) do smaku, otręby, łyżeczka wheya kokosowego, łyżeczka wheya czeko-sezamu i ... rozbełtane jajko. Wszystko wymieszane i pycha, pachnie trochę jak kluski lane. Owsa itd. niewiele, bo jeszcze chcę węgle na obiad zjeść...