Szacuny
4
Napisanych postów
1082
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
3172
lenka....rano brzuszek najpiekniejszy a wieczorem jelita kazdemu wywala...
na zzdjeciach te plaskie brzuchy to pewnie cykane sa rano na czczo albo na mega glodówce
wszystko pieknie wyglada na zdjeciu...jak popatrzysz na fitneski
korzystalam ze spalacza thermo speed extreme w pierwszym etapie redukkcji i uwazam ze spalacze nic nie daja oprocz tego ze masz wiecej energii- to tak jakbys sie napila kawy ...
Szacuny
0
Napisanych postów
2349
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
8760
Dziś mi się jeść nie chce, wczoraj już nic nie tknęłam od tej 16, jedynie trochę soku wypiłam wieczorem po treningu, kurczę, IKEA ma fajne jedzenie, ale ta pierś miała chyba ponad 350gr! Tak mnie trzyma...
Mam nietreningowy dzisiaj.
Co do spalacza - nie, dziękuję :)
Szacuny
0
Napisanych postów
2349
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
8760
Heh, Odin, ale to ta wczorajsza mnie tak trzyma :) Właśnie do niej jadłam kalafiora i brokuły na parze, ale niestety wzięłam i miskę surówek/sałatek, sądząc, że ktoś się dołączy do michy warzyw, ale oczywiście na warzywka chętnego nie było :( I obżarłam się tak, że nawet dziś jem mało. A pyszności wokół tyyyyyle! Babcia mnie jak zwykle nie posłuchała i zrobiła 3 moje ulubione ciasta. Weź tu człowieku wybierz jedno...
Popijam właśnie, zielona z kaktusem, ale mało wyrazisty smak...
Zmieniony przez - Lena_k w dniu 2010-04-02 14:54:15
Szacuny
0
Napisanych postów
2349
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
8760
Miseczka z dziś:
1. Jedna kromka razowego z wędzonym halibutem, liściem sałaty, kiełkami i plasterkami rzodkiewki, jedno jajo na miękko, pół pomidorka, dwie różyczki brokuła, łyżeczka oliwy z oliwek, zielona herbata.
2. 130g jogurtu, gruszka, mielone laskowe.
3. Małże św. Jakuba (przegrzebki) na salsie z mango; brazylijskie i pistacje, 1 Wasa czosnkowa - to moje pierwsze małże, fantastyczne.
4. Pewnie łosoś wędzony i warzywka, bo ich dziś niewiele.
5. Serek wiejski + szczypiorek + orzeszki
Zmieniony przez - Lena_k w dniu 2010-04-02 15:00:36
Szacuny
0
Napisanych postów
2349
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
8760
Surówki! - tam ze 3 były, a do tego podjadałam buraczki z talerza obok. Dopóki jadłam, było oki, a potem poczułam, że przesadziłam.
A dziękuję za komplement ;) Muszę jeszcze zwykłych małżowinek spróbować i kalmarów. A krewetki jadasz? - ja koktajlowe, tygrysich się boję, bo są wielkie i wąsate :) Ośmiorniczki też się na razie obawiam, choć jak znajdę, to kupię :)
Szacuny
0
Napisanych postów
2349
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
8760
Homara też się boję, musiałby go ktoś obrobić i podać samo mięso...
No, wiesz, zgodnie z zasadą "warzyw nigdy dość". Niedobrze, akurat na święta nie mam apetytu. Tzn. jajka i tak zjem, ale na drób nie chcę patrzeć.