shitman / dziennik / cza kręcić jak czeba ! - wycinka

Siema shtiman tam przęglądam ten twój spam czasami Widzę, bo awaterze, że porgres w hvj Właśnie dąże do czegoś takiego. Mam nadzieję 2-3 lata i się uda.
Może mi się wydaje, ale plecy chyba trochę poszły, grubośc na +

no plecy urosly bo byly troszke chvjowe :D

wrzucam takie male porownanie z redukcji i teraz :P

trening:

wyciskanie zza glowy
40 x8
52,5 x5
62,5 x5
72,5 x5
82,5 x5

wyciskanie hantelek
32 x8
32 x8
32 x8

unoszenie na boki
12 x12
12 x12
12 x12

unoszenie w opadzie
10 x12
10 x12
10 x12
10 x12

bicek stojac sztanga prosta
26 x12
26 x12
26 x12

mlotki
10 x12
10 x12
10 x12

porecze na triczka
0 x5
10 x5
20 x5
30 x5
40 x5

francuz
32 x12
32 x12
32 x12
32 x12

shitman_xD

bo byly troszke chvjowe :D

I nic się nie zmieniło

W wyciskaniu robisz już podobnym ciężarem jak ja, tak być nie może

tylko dziś beznadziejnie mi szło bo na wf tak się spociłem że aż 2 kg straciłem
nie martw się.. wkoncu mnie dogonisz

Dziękuję że mnie pocieszyłeś, już się nie martwię

Witam. Przeglądam Twój dziennik już od dłuższego czasu. I kurde powiem Ci że jest w nim mnóstwo motywacji przynajmniej dla mnie, aby dążyć do takiego punktu w którym Ty się właśnie znajdujesz, zresztą bardzo podobnie jak HIPERKOKS .
Kiedyś w końcu Ci dorównam.
Łap soga.
Pzdr.

Dla mnie też jest mnóstwo motywacji gdy przebijam się przez ten spam.

Aaaa i weź się za haftowanie czy warcaby bo forma podwórkowa

ee no plecy ruszyły

wyc. zza karku juz troche kg jest

kupie se taka ławkę to cię będe gonił, bo jak narazie nie mam takiej możliwosci

Przestań już ćwiczyć shit bo szkoda czasu. Opanowałbyś do tej pory najtrudniejsze ściegi.