Przejdź się do klubu jeśli chcesz i sam zobaczysz jak jest, pierwsze treningi powinny być za darmo tak 2-3 maks.
Samoobrona, samoobroną, ja na razie miałem tylko jeden przypadek gdzie musiałem uspokoić pięścią pijanego gościa, cieszę się, że mu nosa nie połamałem, bo jestem dość nerwowy w stosunku do takich 'kozaków' - nienawidzę. Żałuję, bo mogłem go ominąć, ale mnie przycisną do muru, nie potrzebne nerwy.
1 zasada bójki - uciekaj, to nie tchórzostwo, zwłaszcza jeśli napastników jest kilku i wygląda podejrzanie, jak pisałem wyżej wyciągnie nóż i po Tobie - po bohaterze. Takie są realia teraz, też myślałem do niedawna, że jak mnie ktoś zaczepi to w japę i po sprawie, ale potem są konsewkencje.
Ty mu coś zrobisz, weźmie ekipę i Cię dojadą.
On Ci coś zrobi, a na nieszczęście jak już pisałem z tym nożem czy innym ostrym narzędziem wyskoczy i Cię taki popapraniec zabije, bo różne d****e chodzą.
Dobra Venc - koniec gadki, wybacz się rozpisałem, ale chce mu trochę uświadomić.
Zmieniony przez - WŚ w dniu 2013-08-20 22:45:22
Zmieniony przez - WŚ w dniu 2013-08-20 22:47:28
Samoobrona, samoobroną, ja na razie miałem tylko jeden przypadek gdzie musiałem uspokoić pięścią pijanego gościa, cieszę się, że mu nosa nie połamałem, bo jestem dość nerwowy w stosunku do takich 'kozaków' - nienawidzę. Żałuję, bo mogłem go ominąć, ale mnie przycisną do muru, nie potrzebne nerwy.
1 zasada bójki - uciekaj, to nie tchórzostwo, zwłaszcza jeśli napastników jest kilku i wygląda podejrzanie, jak pisałem wyżej wyciągnie nóż i po Tobie - po bohaterze. Takie są realia teraz, też myślałem do niedawna, że jak mnie ktoś zaczepi to w japę i po sprawie, ale potem są konsewkencje.
Ty mu coś zrobisz, weźmie ekipę i Cię dojadą.
On Ci coś zrobi, a na nieszczęście jak już pisałem z tym nożem czy innym ostrym narzędziem wyskoczy i Cię taki popapraniec zabije, bo różne d****e chodzą.
Dobra Venc - koniec gadki, wybacz się rozpisałem, ale chce mu trochę uświadomić.
Zmieniony przez - WŚ w dniu 2013-08-20 22:45:22
Zmieniony przez - WŚ w dniu 2013-08-20 22:47:28