Szacuny
5
Napisanych postów
776
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
5713
Szczerze mówiąc nie sądzę, żeby była jakaś większa różnica między treningiem gibkościowym pod wspinaczkę, a takim tradycyjnym.
Ten artykuł, który podałeś jest ok, chociaż już kiedyś miałem z nim styczność i mimo wszystko nie widzę w nim rozciągania innych partii niż te dolne.
Prawdę mówiąc najlepszy chyba by się okazał jakichś program rozciągania dla gimnastyków/osób uprawiających balet, tylko że po prostu samo rozciąganie.
Dobre by było coś w tym stylu: http://www.zanik.pl/trening_1.php Tylko jak mówiłem - raczej to nie ma znaczenia czy pod wspinaczkę itp. (tym bardziej, że oprócz wspinaczki ćwiczę w domu)
Szacuny
40
Napisanych postów
6575
Wiek
31 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
35065
w lafayu masz przecież rozciąganie. zrobisz każde, przytrzymując je minutę i będzie ok. dochodzisz do miejsca w którym czujesz rozciągnięcie i trzymasz.
Szacuny
5
Napisanych postów
776
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
5713
Chyba rzeczywiście tak zrobię. Chciałem głównie poznać Wasze opinie i ewentualnie jakieś inne opcje niż te w Lafayu, żeby ostatecznie wybrać najlepszą :)
Szacuny
40
Napisanych postów
6575
Wiek
31 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
35065
ja kupiłem rozciąganie odprężone i też jest ok. napinasz pierw mięsień przez 10 sekund, potem pogłębiasz, przytrzymujesz 30 sekund i znów napinasz, pogłębiasz, przytrzymujesz. 3-4 takie pogłębienia w jednej pozycji i potem robisz to z kolejną.
Szacuny
5
Napisanych postów
776
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
5713
Dzisiaj się natknąłem na takie info, że jeżeli ćwiczy się pod siłę, to lepiej stosować takie przerwy między seriami, żeby kolejna seria była "w pełni sił" czyli, że normalnie złapiemy oddech, uspokoimy się i z pełną mocą trzepniemy kolejną serię nie trzymając się wytyczonych przerw.
Jest ktoś w stanie się do tego odnieść w jakichś sposób? Gdyby rzeczywiście tak było, to zapewne bym to zastosował w swoim treningu, więc bardzo zależy mi na odpowiedzi.
Szacuny
50
Napisanych postów
12867
Wiek
32 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
90343
Tak właśnie jest. :) Ale raczej odnosiłbym to do sztangi. Podczas treningu z cięzarem własnego ciała, raczej bym tego unikał. Chyba że przy ekstremalnie ciężkich ćwiczeniach.
Szacuny
5
Napisanych postów
776
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
5713
No dla mnie ekstremalnie ciężkie są oczywiście Lafayowe cwiczenia pompkowe. Pewnie gdybym zastosował dłuższe przerwy to bym miał o wiele lepsze wyniki i co ważniejsze - mniejsze ryzyko kontuzji (tak mi się wydaje).
Szacuny
50
Napisanych postów
12867
Wiek
32 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
90343
Lepsze wyniki? Tak, ale wytrzymałościowe. Zrobiłbyś po prostu więcej powtórzeń. Czy mniejsza szansa na kontuzje? Można polemizować, jak robisz krótkie przerwy jesteś cały czas ładnie rozgrzany. Nie modyfikuj Lafaya w tym kierunku, nic z tego dobrego nie będzie.
Napiszę Ci tylko tak: Przed Lafayem- 6 dipsów po Lafayu- 30dipsów / 6 dipsów +30kg do paska (mam wrażenie, że było więcej, ale nie chcę kłamać)