Szacuny
20
Napisanych postów
278
Wiek
44 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
11732
Dzięki za odpowiedź.
Jeżeli chodzi o tematy siłowe to jestem prawie zielony (jedynie trochę teorii - choć szybko się uczę), ale mam pewien pomysł na progres, aby nie dochodzić do wielodziesiętnych powtórzeń, np. w pompkach, dipsach, podciągnięciach.
Mam już plecak - 10 kg. Chcę zrobić jeszcze jeden - 5 kg. Założenie mam następujące. Dochodzę do 20 powtórzeń, solidnie wykonanych w 3 obwodach treningowych (tyle docelowo mam zamiar trenować w domu), i dokładam plecak 5kg. Po jakimś czasie dochodzę ponownie do 20 powtórzeń i zmieniam plecak na 10 kg. Ponownie dochodzę do 20 powtórzeń... Co dalej, jeszcze nie wiem :) Dojście do takiego stanu zajmie jakiś czas - zakładam oczywiście solidny trening.
Jeżeli chodzi o nogi, to wiadomo, że potrzebują większych ciężarów więc sprawa na razie zamyka się na 10 kg, z taki ciężarem ćwiczę nogi teraz teraz.
Co myślicie o takim treningu progresywnym?
Czy założenia mam słuszne czy kijowe?
Pytanie oczywiście do bardziej doświadczonych kolegów.
dzienniczek - rower, bieganie, pływanie, kalistenika i inne
Szacuny
67
Napisanych postów
1693
Wiek
26 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
38658
2 miechy stracone na wiośle nagrałem się i widać co i jak nauczyłem się że trzeba wolniej i przytrzymywać przy klatce technika jest strasznie ważna panowie ? lepiej wziaźć 10 kg mniej a dokładniej co nie ??
Szacuny
11148
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Ważniejsze jest rozciągnięcie łopatek niż dociąganie na chama do klaty. Poczytaj artykuł Wodyna "Old school - wiosłowanie", to parę kwestii Ci się rozjaśni