Hubert/jesienno - zimowa masa

Ledwo przeżyłem, niestety miałem sporo do pozałatwiania "na wczoraj", do tego zayebiste wrocławskie korki i cały dzień zleciał

6 godzin nie jeść? o boze ja bym zdechł z głodu. a tak ogólnie ciekawy twój plan.ale widze ze z barkami PP masz tez power!

Niestety czasem tak u mnie bywa. Nie miałem czasu zatrzymać się gdziekolwiek na jedzenie bo wszędzie byłem spóźniony.
A plan jest prosty jak konstrukcja cepa, ciekawe zaczną się za miesiąc



09.10. sobota (za piątek)
nuki

dzisiaj podobnie, wróciłem wyebany do domu i tak naprawdę nie miąłem ochoty na trening. I wtedy z pomocą przyszedł mesomorph
Na siłowni zapomniałem już o zmęczeniu i innych pierdołach


1. Jump squat rampa 3 dynamicznie
30 x 3
35 x 3
40 x 3
45 x 3

2. Squat rampa 5
60 x 5
80 x 5
100 x 5
125 x 5
145 x 5
155 x 5
165 x 5

3. RDL rampa 8
95 x 8
105 x 8
115 x 8
125 x 8

4. Wykroki chodzone rampa 8
18 x 8
21 x 8
24 x 8
27 x 8

5. Żuraw 4 x 10
10/10/10/10

6. Wspięcia na palce 3 x 10 i zejście -10% co serię
91 x 10
121 x 10
151 x 10
136 x 33
121 x 29
106 x 28

7. Spięcia na ławce rzymskiej 3 x max

czas - 80 minut



Komentarz do treningu -->


Wypełzłem z siłowni.

Siady - moc, chociaż wkurza mnie wysoko umieszczone zabezpieczenie w racku. Mimo to jak na siady kulturystyczne chyba ok.

rdl - powoli, lajtowo

Wykroki - masakra. Padłem.

Żuraw mnie zajechał do reszty.

Po wspięciach naprawdę nie mogłem chodzić.










Na końcu filmu zwięzły komentarz

Co ten gość na końcu powiedział? czego nie masz?

Co ten gość na końcu powiedział?

Yyy ten gość, który mówi to ja, cytuję:
"Nic to qrwa nie waży"

Hubert, te siady to nie do końca dobry sposób na rozwój nóg - składasz się jak scyzoryk, dużą pracę wykonują prostowniki zamiast nóg - stąd
A. masz problem z rozwojem nóg
B. lekko robi Ci się tą wersje siadów - bo.... jesteś mocny w MC :D (upraszczając)

sztanga na kaptury, podkładki pod piety (najlepiej decha), głowa do góry, kolana wtedy lekko do przodu, patrzysz pod kontem 45*, i zejście nie do tyłu, ale do dołu.


Zmieniony przez - kwachor w dniu 2010-10-10 01:50:16

aaa to Ty to powiedziałeś myślałem ze ktoś w tle

Kwachor robię siady w ten a nie inny sposób z uwagi na taką a nie inna budowę i rozkład sił. Podkładki to bzdura, a gdy sztangę ułożę na kaptur to dopiero ściąga mnie do przodu.

Co do rozwoju nóg... Przeplatam w mikrocyklach siad klasyczny z frontem, który jest idealny do rozwoju m. czworogłowych a nogi po prostu mam oporne.

Dziękuję za cenne rady.

to wysuwanie kolan troche do przodu nie bedzie zbyt obciazajace dla stawow?

Nie doczytałem. Oczywiście że szkodliwe, poza tym wypacza technikę - przesuwa środek ciężkości i naraża na kontuzję.

Zmieniony przez - Hubert81 w dniu 2010-10-10 11:35:44