Hubert/jesienno - zimowa masa

Na Teatralnej z tego co słyszałem to jest Klub Różowej Sztangielki, więc gdybyś zapytała o klatkę do przysiadów pewnie spojrzeliby na Ciebie z odrazą

Lipa z tymi siłowniami - bez kompletnego sprzętu i zatłoczone.

Hubert, żebyś wiedział. Albo są takie, że się sprzęt sypie, a jak jeszcze się nie sypie, to są strasznie ciasne i full luda, albo są wielkie, drogie, z wypasionym sprzętem, ale bez tego podstawowego

Jeszcze widziałam tą siłkę Tęcza na Tęczowej, fajnie na zdjęciach wygląda i są hantle ze skokiem o 1 kg, co by mi odpowiadało, ale pewnie nie ma stojaka i tylko Smith sobie stoi

Właśnie, przypomniała mi się rozmowa, jaką usłyszałem zaraz po wejściu na siłownię. Dwóch gości szło za mną z szatni na salę treningową i gdy tylko weszli:

Pierwszy:
- Robimy jakąś rozgrzewkę?
Drugi:
- Głupi jesteś?! Po co rozgrzewka? Dawaj robimy łapy o, może tym - wskazuje na modlitewnik po czym od razu zakłada 30 kg obciążenia i dalej jazda

heheh takie typy widać są wszędzie

co do PP to nie jest tak źle, jak piszesz,
no i pokrzyczeć jak należy też potrafisz

na wszystkich prawie filmikach dobra technika, ba, tak jakos łatwo Ci to idzie

rośniesz w siłę z tygodnia na tydzień, widać, że wyciągasz z tego planu max. konkretne ćwiczonka i konkretne połączenia, a co najważniejsze - działa.

Idzie siła, idzie masa, choć tego nie widzisz. Dietę masz dobrą
Wiem, nie zależy Ci na obwodach, ale proponuję zacząć się mierzyć by widzieć, że nie stoisz w miejscu. 0,5-1cm w obwodzie nie widać gołym okiem, a lepiej byś się czuł widząc, że rośniesz

Uwierz w siebie, bo tylko tego Ci brakuje do bycia wielkim!

Zmieniony przez - stekat w dniu 2010-02-16 14:46:36

Yyy wielki to ja być nie chcę, ale przydałoby się jeszcze parę kilo żeby coś ze mnie zostało po redukcji

16.02.
Wtorek
czworogłowe, łydki


1. Przysiad rampa 6

40 x 6/70 x 6/100 x 6/135 x 6/155 x 3/167,5 x 2
40 X 6/60 X 6/80 X 6/115 X 6/135 X 6/155 X 4/170 X 2

2. wykroki ze sztangą rampa 8

20 x 8/30 x 8/40 x 8/60 x 8/70 x 8 ---> ciężko
20 X 8/30 X 8/40 X 8/60 X 8/75 X 7

3. przysiad przedni wąski rampa 10

20 x 10/45 x 10/65 x 10/85 x 6 ---> brak mocy
20 X 10/40 X 10/50 X 10/70 X 10/85 X 7

4. wspięcia stojąc 3 x 15 progresja

127 x 15/137 x 15/147 x 13 ---> nowy sposób - dużo ciężej
132 X 15/142 X 15/152 X 15

CZAS - GODZINKA


1. Czułem moc. 155 kg poszło o raz więcej niż poprzednio, ale ostatnie już dość ciężko. 170 kg wydawało się niezbyt ciężkie, ale podczas pierwszego siadania przechyliło mnie do przodu mocno i wstałem z trudem. Drugi siad to już bardziej siła woli, albo nie znam jeszcze swoich możliwości w tym ćwiczeniu. W każdym razie wstałem po krótkiej (i głośnej) walce

2. Dołożyłem jeszcze 5 kg żeby Józek się nie śmiał że ciężar dla przedszkolaków. Ostatnia seria ciężko - ledwo wstawałem.

3. Front mnie dobił, znowu walka o ostatnie powtórzenia i sporo krzyku

4. Spokojnie i powoli, do pełnego rozciągnięcia.

Dłuższe rampy lepiej mi służą, wolę zrobić trzy serie zupełnym luzem i dopiero po nich zabierać się za ciężar.

Śmiał się nie będę, tylko mobilizował.
Ciągle ostatnio choruję, pozostaje mi więc kibicować.

edit.
Sam się świetnie mobilizujesz, ale skoro zaglądam to coś piszę.

Zmieniony przez - józekzdun w dniu 2010-02-16 19:37:47

Ja nie mam czasu na chorowanie.

Hubert czy ty w poprzednim planie robiłeś jakieś przerwy pomiedzy mikorcyklami?