Hubert/jesienno - zimowa masa

22.12. Trening

Dzisiaj zdecydowanie nie czułem mocy, chodze zakatarzony i śnięty jakiś. Mimo to trening nawet się udał

1. Wycisk skos ujemny 5 * 4-6 rampa

60 x 5/90 x 5/110 x 5/130 x 4/145 x 2/162,5 x 0
60 x 5/90 x 5/110 x 5/130 x 5/145 x 2

2. a/ wyciskanie młotkowe 30 st. 3 * 6-8 ss progresja

36 x 8/39 x 7/42 x 6
39 x 8/42 x 6/45 x 4

3. b/ rozpiętki 30 st. 3 * 8-10 ss progresja

18 x 10/21 x 8/24 x 7
18 x 10/21 x 8/24 x 5

4. MDS wyciskanie 30/15/płaska 2-3-4-4.1/3 * 7-9

21 x 9/6/6
24 x 9/4/4/
27 x 8/3/3

21 x 9/7/6
24 x 9/5/4
27 x 7/3/3
30 x 6/2/2

5. Wycisk płaska 1 * 100

42,5 x 51-72-89-100
42,5 x 59-80-100

unoszenie nóg - dwie serie na maksa.

czas - 45 minut


1. Nie czułem mocy wiec podarowałem sobie kolejne rozczarowanie i nie atakowałem maksa. Wszystkie serie lekko.

2. a/ Masakra. Ale więcej już nie będzie - 45 kg to najcięższe sztangielki na tej siłowni
3. b/ nie dodawałem do zeszłotygodniowego ciężaru bo wiedziałem że będzie za ciężko.

4. MDS skatował mnie do reszty, ale ciężary już niechude

5. Setka lepiej niż tydzień temu.


Wytwórnia filmowa działa pełną parą - dzisiaj dwa nagrania z wyciskania sztangi. Rozsiądźcie się wygodnie











Pasza:

1. placki
2. makaron kura oliwa brokuł papryka
3. jw
4. kasza kura oliwa brokuł
trening
5. whey jabłka
6. nie wiem

Zmieniony przez - Hubert81 w dniu 2009-12-22 22:11:13

MC - myślę, że za duży skok między 200 a 232,5kg. Korzystniej będzie spróbować 200-210-220-230 z biegiem czasu
Dodatkowo widzę, że daleko od nóg prowadzisz sztangę co zdecydowanie utrudnia i nie ciągniesz na siebie co również ujmuje kg. Zaczynasz samymi plecami. Prostujesz nogi a następnie ciągniesza samymi plecami.
Rób w skarpetkach a zobaczysz jaka jest różnica(mówię na swoim doświadczeniu)

WL skos ujemny - widać moc

Dzięki Rafał właśnie notuję Twoje uwagi


No fakt, w wl ujemnym moc coraz większa, mam nadzieje że przełoży się to na wl na płaskiej


23.12 trening (czwartkowy)


1. Podciąganie nachwytem 5 * 4-6 rampa

5 x 5/10 x 5/15 x 5/20 x 4/25 x 3½
5 x 5/10 x 5/15 x 5/20 x 5/25 x prawie 4


2. wiosło sztangą 5 * 4-6 rampa

70 x 5/90 x 5/110 x 5/130 x 3/140 x 1
60 x 5/90 x 5/110 x 5/130 x 3/135 x 2

3. Szrugsy sztangą 4 * 6-8 rampa

100 x 8/120 x 8/150 x 6/180 x 3
110 x 6/140 x 6/160 x 6/180 x 4/190 x 3

4. MDS podciąganie sztangi/wiosło podchwyt/nachwyt 2-3-4-4.1/3 * 7-9

9/5/4 x 87,5
9/4/3 x 90
8/4/2 x 92,5

9/7/5 x 87,5
9/4/5 x 90
8/4/3 x 92,5
7/3/2 x 95

5. Wymach boczny w opadzie 1* 100

68-89-100 x 9 kg
78-100 x 9

Trzymanie nóg w poziomie max
unoszenie 1 x 15

czas - 45 minut


Trening ciężki, z powodu świąt robiony dziś zamiast w czwartek.

1. Podciągnąłem sie w czwartym podejściu z 25 kg na 10 cm od brody - tu progres liczony jest w centymetrach

2. Wiosło dobrze, stwierdziłem że atak na maksy w tym ćw jest bez sensu - sztanga wypada.

3. W szrugsach czuję moc, która dopiero nadchodzi.

4. Po mds-ie mdłości - jest dobrze.

5. Setka lepiej niz tydzień temu.

Zmieniony przez - Hubert81 w dniu 2009-12-23 18:43:41

Zmieniony przez - Hubert81 w dniu 2009-12-23 18:50:06

Zmieniony przez - Hubert81 w dniu 2009-12-23 18:53:38

Zmieniony przez - Hubert81 w dniu 2009-12-23 19:35:12

zobaczymy jak będzie na kolejnych filmikach

Taa to mnie trema tak zeżre żeby dobrze wypaść że na pewno spieprzę

By klata rosła
Jak młoda sosna
Moc i siła przybywały
Kontuzje z daleka omijały
A bary wciąż się poszerzały
I oczy dziewcząt z esefde radowały

Wesołych Hubercik!:)

Jeden z najciekawszych treningów prowadzisz w swoim blogu.
Nie ukrywam że będe podpatrywał i zapożycze małe co nieco
Oby tak dalej
Pozdrawiam

Zmieniony przez - żeleś w dniu 2009-12-24 19:25:22

Pędzą sanie po asfalcie
No bo śniegu ni ma!
Renifery są wqr….,
Co to jest za zima?!
Nie ulepisz już bałwana
Możesz się nim ostać,
wciąż latając po marketach
by prezenty dostać.
Nie zapomnij o rodzinie
przyjaciołach, wrogach.
I o obcym nieznajomym
przy wigilijnym stole.
Nie smuć się, nie marudź,
nie grymaś, nie narzekaj,
Ciesz się chwilą, bierz garściami.
Rozdawajcie serca!

WESOLYCH SWIAT
Zyczy Anula!

Dziękuję za życzenia

Oto wypiska z wczorajszego treningu:

1. PP 5 * 4-6 rampa

20 x 5/40 x 5/60 x 5/80 x 5/97,5 x 1
20 x 5/40 x 5/60 x 5/80 x 5/90 x 3

2. Przyciąganie sztangielek 4 * 6-8 rampa

10 x 6/24 x 6/36 x 6/48 x 6/52 x 4 (ciężar obu sztangielek)
10 x 8/30 x 7/42 x 6/54 x 6/60 x 3

3. 3. MDS wymach boczny/power wymach/DB raise 2-3-4-4.1/3 * 7-9

9/7/7 x 18
8/4/4 x 19,5
6/3/4 x 21

9/6/6 x 18
8/4/4 x 19,5
7/2/3 x 21
6/1/3 x 22,5


4. MDS wymach siedząc 80/90/leżąc 80 2-3-4-4.1/3 * 7-9

9/7/7 x 12
9/4/4 x 13,5
7/3/3 x 15

9/6/5 x 12
9/4/4 x 13,5
7/2/3 x 15
4/1/2 x 16,5

5. Wspięcia siedząc 3 * 20 progresja

70 x 20/90 x 20/120 x 20
90 x 20/120 x 20/150 x 17

czas - 45 minut


Czwarty trening pod rząd, co dało sie odczuć, szczególnie w mds-ach, po prostu ręce odmawiały posłuszeństwa. Ale nie dziwne, w końcu dzień wcześniej były plecy i sto wymachów na koniec.

1. Nie atakowałem maksa, chociaż mocy chyba na 100 kg by starczyło

2. Tu jeszcze czułem moc

3. i 4. Tu zaczęły się schody, dłuższe przerwy nie pomogły - po prostu barki i ręce były bez sił.

5. Dowaliłem porządnie bo tydzień temu poszło za lekko. Sztanga nieprzyjemnie wbija się w uda (robię na suwnicy).

Zmieniony przez - Hubert81 w dniu 2009-12-25 12:07:28