02.11. wtorek
plecy, łydki
Aj gat de pałer!!!
1. Mc wave loadnig 7/5/3
(rozgrzewkowo rampa 6 od 60 do 160 kg)
180 x 7
200 x 5
217,5 x 3
182,5 x 7
202,5 x 5
220 x 3
2. Podciąganie nachwytem 3 x 12
12/12/12
3. Wiosło sztangielką rampa 8
47,5 x 8
57,5 x 8
67,5 x 8
77,5 x 8 (plus gryfik i zaciski)
4. Wymach w opadzie 3 x 12
15 x 12
18 x 12
21 x 12
5. Wspiecia siedząc 3 x 10 i -10% na max
50 x 10
70 x 10
90 x 10
80 x 21
70 x 24
60 x 27
50 x 32
czas - 95 minut
Ło żesz... Na same ciągi zeszło prawie 50 minut
Co chwila ktos podkradał mi to zaciskj to ciężar. Jeszcze syn właściciela mnie zyebał za hałas, co potem wyjaśniłem sobie z nim na recepcji (spokojnie, używając argumentów ).
Po pierwszej fali dość długo dochodziłem do siebie.
220 kg poszło dość lekko, wymęczyłbym jeszcze dwa powtórzenia Także jest MOC.
Podciąganie z najwyższym trudem znowu. Zorane dłonie ledwo mnie utrzymywały
Wiosełko z zapasem.
Wymach lekko
Wspiecia zniszczyły mi łydki
Zmieniony przez - Hubert81 w dniu 2010-11-02 22:11:04