Hubert/jesienno - zimowa masa

Gratuluje żołądka ;D. 150g ryżu . Moja mama to by Cię za te jajka zabiłą xD. Ja jem 3 dziennie i jestem katowany (psychicznie) :D.

nie ma spagetti mocy, to nie urośniesz, chyba że podbijesz czekoladą do 7k to wtedy może troche
7k to do obiadu powinno być

No Hubert 5k kcal - podziwiam Cię, że masz po tym jeszcze siłę ćwiczyć
Powiedz mi czy płatki owsiane w ciągu dnia się sprawdzą zamiast ryżu/kaszy/makaronu wg. Ciebie? Tak pytam bo lubie owsianke na wodzie i łatwiej wchodzi od innych ww.

Pozdrowienia.

volvo93 jasne że tak ale jeśli interesujesz się zdrowiem to luknij do odżywiania co piszą o fitynianach (lub jakoś tak)

znaczy że płatki by były okej trzeba je długo moczyć w wodzie, np całą noc i masz na śniadanie

Czyli nie , no szkoda Ale makaron i ryż też daje rade

Sorry Hubert za spam, nie gniewaj się siłaczu

Hm... dziwi mnie tylko czemu stosunkowo najmniej białka spożywasz na 1 posiłek, nie lepiej dołożyc troche kosztem 2 posiłku, np tą odzywke? Tak mi się wydaje, ze po nocnym katabolizmie organizm jest bardziej wygłodniały.


Rush_come, ja z tego co pamietam to Koniu własnie pisał, ze twaróg nie jest taki zły, jesli w ciągu dnia się dostarczy odpowiednią ilośc aminokwasów. Hubert ma tyle białka z mięsa, wiec mysle , ze nocna kazeina napewno nie spowoduje mniejszych przyrostów.

volvo
IMHO, z płatkami bym nie przesadzał - dużo błonnika i bardzo zakwaszają organizm, w wiekszym stopniu niż ryż np.

pavveeel zmartwiłeś mnie, płatki owsiane to jest moja podstawa WW w 3 posiłkach, chyba jednak ograniczę :)

Polecałbym przerzucic się na kasze gryczaną. IMO najlepszy wybór ze wszystkich ziaren.

Hm... dziwi mnie tylko czemu stosunkowo najmniej białka spożywasz na 1 posiłek, nie lepiej dołożyc troche kosztem 2 posiłku, np tą odzywke?

Paweł popyerdoliłem bo odżywkę wypiłem rano po przebudzeniu Więc jest tak jak powinno być.

Czujny jesteś




O żesz qrwa ratunku...

Zaraz wypiska.

02.09. Czwartek
Nogi Hypertrophy/Total Hypertrophy


1. Krotkie wykroki chodzone do przodu RAMPA 12 powt per noga

9 x 12
12 x 12
15 x 12
18 x 12

2. Świeczki czteroglowe

Protowanie to in 8 powt
Prostowanie to out 8 powt
Prostowanie lezac 8 powt
prostowanie siedzac 8 powt

20 x 8/30 x 8/40 x 8/50 x 8/60 x 8/70 x 8/80 x 8/90 x 8
20 x 8/30 x 8/40 x 8/50 x 8/60 x 8/70 x 8/80 x 8/90 x 6
--- /--- /--- /--- /--- /--- /--- /---
20 x 8/30 x 8/40 x 8/50 x 8/60 x 8/70 x 8/80 x 6/---

3.
a/ Uginanie lezac place prosto 3 x 8 powt
b/ Zuraw z obciazeniem 8 powt

a/
30 x 8
40 x 8
50 x 8

b/
0 x 8
5 x 8
10 x 6

4.
a/ Prostowanie w opadzie 8 powt
b/ Polmostek biodrowy 8 powt

a/
0 x 8
10 x 8
15 x 8

b/
20 x 8
30 x 8
40 x 8

5. Przedni wąski przysiad 100 powt w 1-3 seriach ciezar 50% 1 RM

45 kg x 30 + 12 + 17 + 15 + 15 + 11

6. Wspiecia na palce siedzac 3 x 10 + schodzenie - 10% do max rep [jak w stojacych]

86 x 10
116 x 10
146 x 10
131 x 28
116 x 26
101 x 20


czas - 90 minut





Masakra.

Krótkie wykroki - o wiele trudniej niz długie. Ostatnią serię robiłem juz z przystankami.

Śweczka - tu znowu komplikacja. Nie dało się wykonac prostowania leżąc. Próbowałem na maszynie do uginania leżąc ale lipa. Nie można ustawić odpowiedniego kąta. Zastąpię to ćwiczenie syzyfkami. Oby kolana wytrzymały.
Mimo że jedno ćwiczenie mniej to skatowałem czwórki do tego stopnia, że gdy upadł mi notes na podłogę nie byłem w stanie go podnieść Jak paralityk


Superseria z uginania leżąc i żurawia to rzeź. uginanie z wyprostowanymi palcami stóp, przec co mocno czułem łydy a wykonanie było trudniejsze niż standardowo. W żurawiu mogłem progresować co 2,5 kg gdybym wiedział że będzie tak ciężko.

Druga superseria nie mniej dała w kość, czułem tylko inne obszary dwugłowych i bardziej pośladki. Po ostatniej siedziałem dłuższą chwilę na podłodze łapiąc oddech.

I najgorsze. 100 przednich przysiadów z nogami wąsko. Zaniżyłem ciężar bo wiedziałem co się szykuje. Odpokutowałem chyba za wszystkie swoje grzechy. Ale nie zwątpiłem ani przez chwilę, choć do ostatniego szturmu pokuśtykałem na trzęsących się nogach i z mgłą przed oczami.


Na koniec łydy - trzy serie wstępne i trzy do totalnego palenia. masakra, nie mogłem wstać. Naprawdę minęło trochę zanim odzyskałem władzę w nogach.


Przyjemny trening


Michę już wypisałem wcześniej. Pozdro.

Zmieniony przez - Hubert81 w dniu 2010-09-02 22:03:39

tez bym tyle zjadl [chyba] ale ja niemoge bo puchne jak paczek
treningi ja zrobie przysiady i dwa cwiczenia ss i ledwo wracam do domu, zobaczymy jak to bedzie jak na + kal wejde