Hubert/jesienno - zimowa masa

Hubert
To chyba sporo zaniżyłeś ciężar w tych stu przysiadach ?
45 kg to chyba nie Twoje 50% CR
No ale i tak masakra 100 powtórzeń po wykrokach .

Wyjaśnijcie mi bom nie świadom co to jest to IMHO lub IMO

Zmieniony przez - demolub w dniu 2010-09-02 23:12:22

In My Humble Opinion → moim skromnym zdaniem
IMO - in my opinion ;)


hubert - jutro sie czolgasz?

Zmieniony przez - _WIEDZMA_ w dniu 2010-09-02 23:17:30

hura, odbanowali mi drugie konto, ale chcialam napisac z tego...
"to bylem ja, jarzabek"


ps. nie bij za spam

po takim treningu to ja bym na siłowni leżał tydzień. chyba, że ktoś by przyszedł i mnie wyciągnął... ale paraliż pewny:P heheh

'Szacun'

Zmieniony przez - dabadu w dniu 2010-09-02 23:19:46

To chyba sporo zaniżyłeś ciężar w tych stu przysiadach ?
45 kg to chyba nie Twoje 50% CR

Krzychu to jest przedni przysiad, w dodatku stopy sa wąsko, 20 cm od siebie. Swój maks oceniam na 105 kg, nie wiecej. Ciężko jest wstać gdy stopy sa tak wąsko. Czyli ciężar aż tak bardzo nie zaniżony.



Dżo wybaczam

Wiedzma dzięki, cholera siedzę w UK tyle a takich skrótów nie znałem
nawet soq poszedł .

To ja wprowadzam od siebie jeszcze jedną wersie : IMMO in my modest opinion

Hubert sorki nie zauważyłem , myslałem że chodzi o tylne



Zmieniony przez - demolub w dniu 2010-09-02 23:54:26

pavveeel tutaj jest bardzo obszerna i ciekawa wypowiedź którą potwierdził koniu, link kieruje bezpośrednio do konkretnego posta (daje chociaż zdaje mi się że znasz ten topic)

https://www.sfd.pl/[dz._VIDEO]Koniu__road_to_perfection._odc3_2/3_,_str_1,25-t597324-s9.html#post10

na następnej stronie tematu (dziennika konia) są kolejne wypowiedzi

hubert nie odpowiadasz na pytania

Jakie pytania?? Taki tu burdel że do poprzedniej wypiski się dokopać nie mogę a jeszcze jakieś pytania... Co to qrwa teleturniej??

o, mały bulwers. chyba nie na mnie...

03.09. piatek
pull (nieco improwizowany)


Zapomniałem notesu wiec zrobiłem to co mi przyszło do głowy. Od następnego tygodnia i tak ruszam z ostateczną wersją planu, którą podam na końcu.


1. wiosło nachwyt rampa 6

60 x 6
80 x 6
100 x 6
120 x 6
130 x 6
140 x 6
150 x 6

2. podciaganie sztangi do obojczyka rampa 8

60 x 8
70 x 8
75 x 8
80 x 8

3. podciaganie na drążku szerokim nachwytem rampa 10

mc x 10
mc x 10
mc x 10
mc x 10 (mc - masa ciała)

4. wymach boczny rampa 10 + down the rack

5 x 10
7 x 10
9 x 10
12 x 10
15 x 10

12 x 14
9 x 18
7 x 20
5 x 23

5. uginanie ze sztangielkami

15 x 12
15 x 12
15 x 12

czas - około godziny


Nogi zmasakrowane po wczoraj więc szału nie było, poza tym muszę sie oszczędzać na treningach upper body.

Wiosło swobodnie, czuję że przy spokojnej progresji dojdę do 170 x 6.

Podciaganie do obojczyka - wymagające ćwiczenie, ciężary automatycznie w dół.

Podciaganie nachwytem - tu póki co wyczynem było zrobienie 4 serii po 10. Niedługo może zacznę dokładać ciężaru.

Wymach boczny - zmasakrowałem boczne aktony. Podoba mi się ta metoda.

Na koniec pomachałem na bicka trochę.

Micha podobna do wczorajszej.

Zmieniony przez - Hubert81 w dniu 2010-09-03 15:33:41