Hubert/jesienno - zimowa masa

21.11 Trening:

1. Docisk ½ 5 * 6-8 rampa
40 x 6/70 x 6/100 x 6/130 x 6/160 x 2/170 x 1

2. Uginanie sztangą 5 * 6-8 rampa
20 x 6/30 x 6/40 x 6/50 x 6/60 x 3/65 x 1

3. MDS Sztanga franc / sztanga wyc lokcie szer, franc negat, przen/ sztanga wyc lokcie szer 2-3-4-4.1/3 *8-10
8/7/7 x 40
8/5/5 x 45
8/2/3 x 50

4. MDS sztangielki kolanonachwyt/ podchwyt /neutral 2-3-4-4.1/3 * 8-10
10/10/6 x 13,5
10/5/3 x 15
9/3/2 x 16,5

5. MDS Kickback sztangielka / francuz sztangielką lezac / prostowanie nad glowa jedn 2-3-4-4.1/3 * 8-10
10/8/5 x 12
9/5/2 x 13,5
8/3/1 x 15

6. MDS uginanie ławka 60 st. Nachw/podchw/neutr 2-3-4-4.1/3 * 8-10
9/5/4 x 13,5
8/3/2 x 15
8/3/1 x 16,5

7. Prostowanie sztangielką nad głową 1 * 100
65-86-100 x 12

8. Uginanie małpi chwyt 1 * 100
45-70-100 x 12

9. Trzymanie sztangi 100 x max/110 x max


Czas: godzina

Wrażenia: miał być trening do dupy a jak na złość był za..bisty


Koryto:

Dzisiaj ryżowo bo inne źródła ww pokończyły się. Jutro wolne to zrobię większe zakupy

1. placuchy
2. Ryż kura pomidor oliwa
3. jw
4. Ryż schabik oliwa pomidor
trening
5. whey 3 jabłka

dalej zobaczymy


Zmieniony przez - Hubert81 w dniu 2009-11-21 19:56:24

Zmieniony przez - Hubert81 w dniu 2009-11-21 20:16:51

Zmieniony przez - Hubert81 w dniu 2009-11-21 20:17:09

fajnie byłoby, gdyś zestawiał 2 treningi na raz dla porównania.

idziesz jak burza!

fajnie byłoby, gdyś zestawiał 2 treningi na raz dla porównania.

Rozważę propozycję


Dopełnieniem dzisiejszego jadłospisu są tosty z serem żółtym, jajecznica z 4 jaj i kilka różnych ciastek

Zmieniony przez - Hubert81 w dniu 2009-11-21 21:52:38

kilka różnych ciastek

to jakaś prowokacja?

witam

co do fotki z Wuchta, nie taki zwykly smiertelnik z ciebie

Ponad 40 kilo różnicy między nami

nie widać

Heh, no pewnie, ciężko odróżnić kto jest kto



22.11 day off.

Co do michy nie będę się rozpisywał bo mam ochotę na coś niezdrowego.



Waga nie drgnęła w porównaniu z niedzielą dwa tygodnie temu i rano na czczo było 84,2 kg. Jednak zauważyłem dość wyraźne zmiany, tj. zeszło z pasa (kratka niedługo ujrzy światło dzienne) i jakby uda się powiększyły - moje ulubione Lee wkrótce na stałe zagoszczą na wieszaku bo na siebie nie wcisnę jak tak dalej pójdzie.


Dzień Czita dobiega końca, nie będę zagłębiał sie w szczegóły diety w trosce o osoby na redukcji, które mogą nieopatrznie zajrzeć do mojego dziennika. Odpocząłem i nie mogę się doczekać jutrzejszej próby 220 kg w MC

Zmieniony przez - Hubert81 w dniu 2009-11-22 11:51:48

Zmieniony przez - Hubert81 w dniu 2009-11-22 19:35:56

dziś dzień Czita :D

fot nie komentuję, bo znowu ahy i ohy by były:)

Wyniki tak samo

Nie ma się do czego przyczepić, póki co:D

a ja też miałem czitować,ale żarłem cały dzień gołąbki to nie mam wyrzutów

powodzenia z tym 220kg,u mnie lekki spadek formy,ale jak się poprawi też zaatakuję 220 w mc,na razie 2 razy podchodziłem do tego ciężaru i nie dociągnąłem