Wróciłam z kliniki,
zastrzyk zrobiony,
teraz tylko czekać...
lekarz mówił że jeśli nie pomoże przez tydzień, dwa dostanę ostatni na wykończenie yyyy...zakończenie
Zrobiłam wywiad z lekarzem co i jak z moją sportową przyszłością...na koniec pielęgniarka zapytała jaki sport zawodowo uprawiam
Chyba byłam zbyt dociekliwa...
Rowerek rano był, ajak, 60 minutek, 85% HRmax
Jutro podejrzewam, że będę musiała zrobić odpoczynek, bo póki co kuśtykam, poza tym lekarz zalecał ograniczanie ruchu prze 48h.
Pytanko: co sądzicie o basenie?
Może akurat to by zwiększyło moją aktywność (dozwoloną)
Jeśli chodzi o pływanko brak przeciwskazań ze strony stawu
tyle tylko czy to da jakiś efekt w paleniu fatu?
PS. Izka mailika podesłałam
Mój blodżek----->
http://www.sfd.pl/Alexxa/Blog/MyBody-3rd-t538190.html#post1 :)