alhambra1970Zawsze zadziwia mnie ta proporcja jajecznicy do pieczywa. Wyobrażam sobie,że Georgu zjada jajówę z jedna kromką lub dwiema, a resztę chleba wcina na sucho, bo jajówy jest zdecydowanie za mało
U mnie zazwyczaj jest odwrotnie - jesli w ogóle jest jakieś pieczywo, to w mikro ilości.
ja się przez lata odzwyczaiłem od pieczywa w ogóle, ale w covidzie trochę wszystkie moje nawyki się pozmieniały i wróciłem do niego, a już w ogóle uwielbiałem świeże do porannej sobotniej jajecznicy, teraz raz jem raz nie, ale jest to maks kromka mała czy dwie i po tych nowych nawykach z dwóch lat prawie, jeszcze czasami jest mi ciężko "bez chliba" szczególnie, że w weekendy staram się jeść LC
Dziennik żywieniowy https://www.sfd.pl/[BLOG]_Kulinarne_zmagania-t1207353.html