wycwiel-Wyciskanie Wielokrotne & Pompki

Kurcze nie mam żadnych planów startowych w WW to szukam guza w innych pomysłach
Tak się tylko zapytałem bo zawsze lepiej się trenuje jak jest jakiś cel.A wyciskanie w wąskim chwycie się przyda do dipów no i ciężar 60kg mi pasuje .
A wracając do dipów to takie na komendę według mnie są jedynie właściwe pod zawody dodał bym tylko komendę odtwarzaną z nagrania lub sygnał żeby wszyscy mieli tak samo bo z sędziami to różnie bywa częściej do bani .

Ja się nie dam sprowokować. Hahaha. Na chwilę obecną mój cel to robić na 60kg w jednym ciągu 50 razy bez odpoczywania. Fajnie mi to szło bo na ostatnim treningu przed chorobą zrobiłem chyba 47pow i w tym 40 lub 42 w jednym ciągu i kurde dopadła mnie choroba. Ja tak lajtowo ćwiczyłem bo jedna seria na maksa na 60, jedna na 80 i jedna/dwie na 100kg. Ale ogólnie polubiłem wyciskanie na wąsko i 60kg jest jest dla mnie fajnym ciężarem :)

Jeśli się spotkamy w marcu na zawodach to Cię trochę podpytam jak Ty trenujesz wytrzymałość :)

Pochwalę Ci się moim nowym sprzętem pod wyciskanie :) Pierwszy trening po chorobie zrobiony ale wciąż jestem osłabiony i wyciskanie wypadło słabiutko, więc nawet nie ma co o tym wspominać. Hahaha

Dobrze Ci się na nim ćwiczy ? Nie " zaczepiasz " sztanga przy wyciskaniu o te niższe haki ?
Ja w domu pod ręką na wszelki wypadek mam sztange prętową
Wczoraj rozgrzewając sie do uginania przy ścianie kontynuowałem wyciskanie na wąsko 60kg x 32 się nagrało
Pompki 2 805 + 742 = 3 547

To był dopiero mój pierwszy trening na tym sprzęcie ale dobrze. Nie zdarzyło mi się zahaczyć. Muszę nagrać filmik jak wyciskam i wtedy będę wiedział czy sztanga idzie daleko od haków czy blisko. Ale wydaje mi się też że to kwestia techniki wyciskania bo ja łokcie mam blisko ciała i mi sztanga idzie w kierunku brzucha, więc się oddala od stojaków. Co innego jak bym łokcie dawał na zewnątrz to wtedy sztanga szła by bliżej haków i większe ryzyko zahaczenia. Ławka składana o dużej wytrzymałości kupiona okazjonalnie, prawie nówka, stojaki też kupiłem przypadkowo bo pojechałem kupić gryf łamany ten co będzie w Mysłowicach na zawodach i gość miał praktycznie za darmo te stojaki to wziąłem. Jedynie gryf nowy kupiłem pod te stojaki o długości 200cm, waga 16kg ale liczę jako 15kg. Mój stary co mam 150cm niestety nie pasował na te stojaki. Prawie rok czasu byłem bez ławki do wyciskania.

Wyciskanie robiłem po bicepsie bez pompowania. Piramida po 8-10 powtórzeń zaczynając od gryfu. Skończyłem na 100kgx8 z malutkim zapasem. I na koniec 65kgx25. Już byłem zmęczony i śpiący bo trening skończyłem o 3:30 nad ranem. Hahaha

?si=H5AFSiO3dp7wSpih

Wczoraj zrobiłem pierwszy trening po chorobie wyciskania z większą ilością powtórzeń. Mega duży spadek wytrzymałości, ledwo 45kgx50 powtórzeń.

O! to faktycznie Cię dopadło . Wytrzymałość nie lubi długi przerw ani odwodnienia .
Jutro jak ktos będzie na treningu to nagram wąsko 60kg w pozycji górnej .W górnej bo tak najlepiej można się skupić na tricepsie .