[blog] Brudna miska by georgu- Trening na bazie 5/3/1 Boring But Big

Nie jestem mistrzem polewania

28.01.2018

Dzień kompletnie wolny od wszystkiego Prawie cały dzień przeleżałem na łóżku
A nie no byłem jeszcze zatankować i umyć samochód

Ustaliłem za to podbicie kcal. Miałem z miejsca wrócić do kaloryczności sprzed mini cuta, ale jednak rozłożę to na dwa etapy.
Tak czy inaczej:
DT: +90g WW i +10g T
DNT: +80g WW i +20g T

Wrap z pomidorową jajecznicą i serem wędzonym


Carbonara


Leczo marchewkowe




Zmieniony przez - georgu w dniu 2018-01-28 19:58:22

29.01.2018

Dzień treningowy- PULL!
Progress w podciąganiu na drążku jest Dziś rampa 5 do 27,5kg podwieszonych do pasa + zjazd do 7,5kg/max powtórzeń. Ciężar żaden, ale jednak podszedł do mnie dziś gość ok 45 lat i zaczął kręcić głową Przy okazji spytał czy może spróbować czy da radę chociaż raz się podciągnąć Niby nic, a miłe Lepsze to niż krzywe spojrzenia trenerów, którzy na swoich treningach chyba nigdy się nie podciągają, co najwyżej robią to krosfitowe bujanie jak zużyty kondom
Wiosło powoli zwiększam ciężar, ale tutaj głównym celem jest nauka aktywacji czworobocznego i równoległobocznego, bo z tym jest kiepsko.
Biceps dziś nic nie dorzucałem, ale jednak pewniejsze ruchy na tych 17,5kg
Przy trzecim ćwiczeniu- modlitewniku na prawym bicepsie pojawiło się coś czego nigdy w życiu nie było. Żyłka w poprzek ręki Widać gwałtowne podbicie węgli dało efekt

W pracy dość luźnie, ale 14-16.02 już wiem, że jedziemy na naradę eksploatacyjną gdzie dzielona jest praca (kto jakimi pociągami będzie jeździć). Pierwsza taka moja wprawa.


II śniadanie: Frytki z batatów z pastą jajeczną- same bataty nie robią na mnie wrażenia, wręcz są zbyt słodkie, ale wytrawna pasta jajeczna dała fajne połączenie


Leczo marchewkowe z kiełbą i kurczakiem


Potreningowe przyjemności


Pulpety nadziane mozzarellą w sosie pomidorowym z ryżem


Izotonik - dostałem to piwo i nie polecam. Moja Monika mówi, że smakuje jak wino, ale dla mnie smakuje hmm... nie smakuje Niby leżakowało w beczkach po whiskey i winie- więc powinno być dobre, ale 'ić Pan w ..uj'




Zmieniony przez - georgu w dniu 2018-01-29 21:30:55

Też bataty mi nie podeszły. wolę normalne ziemniaki

Tzn z czymś co trochę neutralizuje smak są ok. Solo są zbyt słodkie dla mnie.

coś mi umknął ten Twoj blożek ;)

georgu

(...) to krosfitowe bujanie jak zużyty kondom (...)

ja nie umiem, dopiero się uczę, ale czuję się spoliczkowany

Nie No Ja mam szacunek do CFerów, ale to 'ćwiczenie' mnie śmieszy

Banan zapraszam choć nie jest tak ciekawie jak u ciebie


Zmieniony przez - georgu w dniu 2018-01-30 11:50:57

nie przesadzaj, widzę tutaj jakieś zwierzenia/obyczaje/dramaty moze byc fajnie
chyba pierwszy i jedyny taki blog w kuchni

ja CF niestety nie jestem i bardziej traktuję od paru miesięcy jako dodatek do treningu siłowego, ale podoba mi się to, powiedziałbym z dnia na dzień co raz bardziej, a nawet trener namawia mnie na małe zawody w tym roku, technika leży (szczególnie właśnie w tych drążkowych sprawach), ale dla zabawy czemu nie