W sumie to był dzień wolny od pracy ;-) Między 1 a 2 posiłkiem była wycieczka rowerowa, prysznic, robienie obiadu...no i sam odpoczynek po śniadaniu bo od razu po jedzeniu na rower nie wsiadłem ;-) Co do pracy to akurat mam dostęp do wielkiej kuchni, naczyń i kucharzy którzy mnie lubią ;-) Zmieniony przez - Detoxik w dniu 2014-03-27 17:47:50
e tam ja tam biorę co mam w zamrażalce , nieraz bieda nieraz pełno - życie . dziś kurczak , a żeby nie było jałowo to z warzywami plus jakaś kasza . widzę , że dobry kucharz z ciebie widziałem też jakieś tematy w KUCHNI SFD :-) to przydatna umiejętność w każdy etapie życia .
powiem Ci szczerze, że po farmacji książki w ręce mnie parzą. o milion książek za dużo przez me ręce przeszło. Jak coś to tylko tematyka kuchni / gastro i saa ostatecznie.
Do vanilki uraz mam po pierwszym białku w życiu, truskawke mam w domu to wezme czoko. Do tego jakiegoś sciteca jeszcze hmmm banana pewnie. Posmakowaly mi ich bialeczka. Nie ma do czego się przyczepić i w kuchni się do placków nadają elegancko
dobra, jajówa weszła, jogurcik wleci pod lepsze uformowanie zrzutu :-) jest dobrze! a nawet bardzo dobrze :-) Ciesz się Mumin, że w ogóle coś w kuchni robi, moja tylko zmywa :-)
kobieta powinna bez problemu zrobić podstawowe rzeczy w kuchni, jak tego nie potrafi, to jest platwą totalną, porażką uważam dokladnie tak samo, nie że głosze jakies szowinistyczne poglądy tylko tak po prostu powinno byc. Zreszta teraz jest moda na ''ja nie potrafie, ja nie umiem'' - dwie lewe rece. Ostatnio kolega opowiada mi , ze pojechal do [...]
Początki są najtrudniejsze - później się człowiek jakoś wdraża w rytm i wszystko jest takie naturalne i idzie o wiele sprawniej - szczególnie własnie w kuchni.