Hubert/jesienno - zimowa masa

14.09. Wtorek

High pull z ziemi dynamicznie rampa 3
20 x 3
25 x 3
30 x 3
35 x 3
40 x 3

Mc rampa 5
60 x 5
80 x 5
100 x 5
130 x 5
160 x 5
190 x 5

Podciąganie szerokim nachwytem 3 x 10-12

mc x 12
mc x 12
mc x 9 mc - masa ciała

Wiosło nachwyt rampa 8
100 x 8
120 x 8
140 x 8
150 x 8

ss:
a/ podciaganie sztangielek do klatki 3 x 10
b/ wymach boczny w opadzie 3 x 12

15 x 10/11 x 12
18 x 10/11 x 12
18 x 10/11 x 12

Uginanie ze sztangą 4 x 8
20 x 8
30 x 8
40 x 8
50 x 8


czas - 55 minut



Od rana chodzę wqrwiony, nawet jeść mi się odechciało.
Ale... jest MOC


Mc - zapas na ok 3 powtórzenia.

Podciąganie lajtowo, lepiej mi wchodzi gdy robie więcej powtórzeń.

Wiosło - prostowniki wymęczone więc nie tak leciutko ale także bez problemów.

SS - dobrze paliło mimo małego ciężaru.

Bicek lajtowo.




Micha:

1. placki owsiane, dżem
2. kurak, ryż, surówka z pekińskiej, papryki i innych dupereli, oliwa
3. jw
trening (w trakcie carbo)
4. whey z izotonikiem
5. kurak, makaron, oliwa, pomidor
6. jaja, coś jeszcze wymyślę.

Zmieniony przez - Hubert81 w dniu 2010-09-14 22:15:54

Od rana chodzę wqrwiony, nawet jeść mi się odechciało.
Ale... jest MOC


na wielkiej wqrwie udalo mi sie pobic rekord w jednym takim cwiczeniu, potem go niestety nie powtorzylam %)

nieźle

ciąg dobry a wiosło kosmos

Ee tam. Mc słabo a wiosło średnie.

no 150kg w wiośle to jest konkret

No zobaczymy jak ja powalczę z tymi 190 x 5 w sobotę
Na zapas nie liczę ale chociaż żeby wyrobić te 5 powtórzeń bo będzie wstyd

Nie wiosłowałem nigdy ciężarem większym niż 120kg , takie mam plany treningowe .
Fakt 150 to już wysoka liga

Qrwa pierwszy trening zyebałem
Miały być po dwie serie główne a nie po jednej


Dzisiaj już wszystko wg planu, wypisałem sobie wszystko w notesie dużymi drukowanymi literami żeby na przyszłość uniknąć podobnych sytuacji.



17.09. piatek
wl, triceps


1. Wl
rozgrzewka
60 x 6
80 x 4
100 x 2
110 x 2
120 x 2
serie główne
130 x 3
130 x 3
135 x 2
135 x 2
150 negatyw

2. Wąski wycisk skos ujemny rampa 6
60 x 6
80 x 6
90 x 6
100 x 6
110 x 6
120 x 6

3. Dipsy 3 x 10
5 x 10
10 x 10
15 x 10


czas - 65 minut

Pierwsza seria ze 135 kg ciężko. Myślę sobie będzie problem juz na drugim treningu. Jednak w drugiej serii ten sam ciężar pofrunął w sufit. Dziwne

Wąski wycisk lajtowo, z lekkim zapasem.

Dipsy na dobicie tricka.

Ogólnie - jest MOC


Micha taka sobie - dużo naleśników i ryżu

Zmieniony przez - Hubert81 w dniu 2010-09-17 21:43:51

18.09 sobota
nogi


1. Jump squat dynamicznie rampa 3
20 x 3
25 x 3
30 x 3
35 x 3
40 x 3

2. Przysiad rampa 5
60 x 5
80 x 5
100 x 5
120 x 5
130 x 5
140 x 5
150 x 5

3. rdl rampa 8
80 x 8
90 x 8
100 x 8
110 x 8


4. Wykroki chodzone 4 x 8
12 x 8
15 x 8
18 x 8
21 x 8

5. Żuraw 4 x 10
0 x 10
0 x 10
0 x 10
0 x 7

6. wspięcia stojąc 3 x 10 i zejście -10% co seria na max reps
76 x 10
106 x 10
136 x 10
121 x 32
106 x 34
91 x 27

czas - 72 minuty


Przysiad w miare luz, chociaz w ostatniej serii jakoś mnie zblokowało na chwilę przy ostatnim powtórzeniu. Chyba widać że staram się schodzić nisko.

Rdl - czuje na maksa dwugłowe i pośladki w tym ćwiczeniu.

Wykroki jak zwykle, moje ulubione ćwiczenie

Żuraw po rdl-u to jakaś masakra. ledwo dawałem rade bez obciążenia.

Dokatowałem łydy tak że ledwo chodziłem.



Micha - dziś cały dzień w drodze więc stołowałem się w barach. lepiej przemilczeć

Od poniedziałku ogarniam michę, obiecuję



















Zmieniony przez - Hubert81 w dniu 2010-09-18 21:14:25

siady bez asekuracji


widać, że stanowiska do trenowania nóg raczej mało użytkowane

przecież najważniejsza jest klata i łapa a nie nogi

Hubert fajne siady