DT Shadow aka Family Man - Tri, Ultra Running i Peskatarianizm

To trener ci kazał 3h biegać? Bo generalnie spotykałem się z opinią że 2-2,5h to już max ;)

Edit może jeść. W zimnym organizm potrzebuje więcej energii na ogrzanie. Do tego zrobiłeś 30km to jakby nie patrzeć już samo w sobie wpedza organizm w ogromny deficyt kcal
Edition 2 albo w krzakach zostaw termos z herbatka u biegaj petlami


Zmieniony przez - kalikstat w dniu 2016-12-07 19:59:54

Zmieniony przez - kalikstat w dniu 2016-12-07 20:00:44

stary, zmień trenera ...

biegasz 3 godziny, na tempie 6:30 ze srednim bpm 161 ?

po co ? po co ?


Zmieniony przez - Tytanov w dniu 2016-12-07 20:04:54

Ja sam od święta biegam 2 godziny, 20-22 km u mnie to maks, przed Poznaniem zrobię jeden bieg 30km ze 2 na 25 km i tyle będę miał długiego biegania + 1 raz w tyogodniu jeden długi bieg taki do maks 20 km. Z tym że u mnie 20 km lekkiego biegu to jest ok 1,40 a u shadowa to już może być grubo ponad 2.

Biegasz takie dystanse to jedz.Chroń ciało przed utratą ciepła itp itd A po biegu to lepsza ciepła herbatka, prysznic może poczekać.

Fajny dystansik i do tego jak piszesz ciekawy. Tak trzymaj, od czasu do czasu trzeba popuścić wodzy

shadow78

Strasznie mnie przechłodziło, jak już zdjąłem ciuchy i wziąłem prysznic - drgawki jakieś prawie, jakbym za dużo ciepła stracił. Nie wiecie, czy można temu jakoś przeciwdziałać podczas biegu ?

Shadow - a jak się ubierasz na takie wybieganie?
Mi najprościej zawsze było regulować temperaturę na długich trasach (z tym, że trekingowych) żonglując zestawem: buff na szyję/czapka/rękawiczki + suchy t-shirt i suche skarpety w zapasie i ew. dodatkowa cienka koszulka z długim rękawem pod koniec trasy, jak zaczynało się robić zimno.

Druga sprawa - już chłopaki napisali - dowóz paliwa. Jesz coś przez ten czas? Jeżeli tak to pomyśl czy przypadkiem nie za mało. Pijesz coś ciepłego? Na trasie przez miasto możesz spróbować sobie zorganizować gdzieś w połowie ciepłą herbatę - potrafi zdziałać cuda przy zimowym wysiłku na świeżym powietrzu.

Trasę masz z mocnym wiatrem czy osłoniętą? Bo jak Ci tam za bardzo wieje, to może dobra wiatrówka/windstopper albo jednak więcej ganiania po osłoniętych ścieżkach w lesie na przyszłość?

No i taki telep po wszystkim, to nie tylko kwestia wychłodzenia ale i zmęczenia i zużycia sporych zapasów energii. Nawet jak Ci się leciało bezproblemowo, to Twój organizm jednak ma świadomość, że dostał nieźle w d... I daje Ci o tym znać.

1. Tętno 161 u Shadow to strefa komfortu ;)
2. W przygotowaniach do ultramaratonu zalecenia-ograniczenia do 2,5 godzinnego treningu nie mają zastosowania. Od czasu do czasu trzeba robić dłuższe i o wiele dłuższe treningi, ale powiedziałabym, ze bardziej w formie wycieczek biegowych niż rozbiegań. Niemniej 30km pod ultra to nie jest przegięcie pod warunkiem, że nie powtarza się tego zbyt często - raz na kilka tygodni wystarczy. Ale... żeby bezkarnie robić takie rozbiegania trzeba mieć bardzo solidną bazę. Nawet jeśli bardzo powoli - to nadal jest to ciężka jednostka treningowa.
3. Dreszcze po treningu - to efekt nadmiernego wydatku energetycznego. Jedzenie przed, w trakcie to nie wszystko. Potrzebna jeszcze jest stopniowa adaptacja :)





Zmieniony przez - rbn_run w dniu 2016-12-07 21:06:01

Shadow, a Ty się Wariacie u mnie czepiałeś jednego DNT na siłowni :) ja osobiście nie mam zamiaru biegać więcej jak te 20km czy 2h - tak jak Kalik pisze.

Dzięki za najprzeróżniejsze opinie i wskazówki :)

Ja podpiszę się pod tym, co powiedziała rbn_run : ja naprawdę muszę się pilnować, żeby nie przekroczyć 160, wskakuje na 165 bez większego wysiłku ;)

Co do dystansu: pamiętajcie, że w lutym czeka na mnie 66 km po lesie z około 2000 metrów przewyższenia. Także będę miał jeszcze wybiegania w okolicach 30 km, ba, w styczniu nawet między 40 a 50 km. Znowu oprę się na rbn_run i moim treneże :) - w przygotowaniach do ultra limit 2,5 h nie ma większego zastosowania.

Dobra, aktualności: wczoraj siłownia, rolowanie i stretching ( bolesny ! ), dzisiaj basen i interwały biegowe, 40 minut < 150 bpm, 6 x 400 m po 4:00 na przerwie 2 min + 30 minut < 150 bpm.

W sumie pisząc to co napisałem byłem pewien, ze w tym ultra nie biegniesz :) to jednak trochę zmienia postać rzeczy

kalikstat

W sumie pisząc to co napisałem byłem pewien, ze w tym ultra nie biegniesz :) to jednak trochę zmienia postać rzeczy

I pomyśleć, że Shadow podobno kiedyś miał nadwagę.
Podziwiam!