DT Shadow aka Family Man - Tri, Ultra Running i Peskatarianizm

Dzięki, Ron - pozostaje wytrzymać zimę:)

I tak powinieneś biegać, żeby było przyjemnie i nie walczyć o każdy łyk powietrza (łyk? tak się mówi? ;) ) :)
I mam nadzieję, że do zobaczenie na Orlenie, tyle, że ja ewentualnie na dyszkę ;)


Zmieniony przez - kalikstat w dniu 2015-09-09 08:11:08

tetno do pozazdroszczenia ,jak zobaczylem swoje to myslalem ze mi sie pasek zepsuł :)

@Kalik - będę się starał, naprawdę biegło się mega przyjemnie:) Również mam nadzieję, że zobaczymy się na Orlenie:)

@Kebul74 - z ciekawości sprawdziłem, jak to było 3 miesiące temu - biegnąc wolniej ten sam dystans miałem tętno średnie 174, więc... postępy są możliwe, czego Tobie życzę:)

Wieczorny bieg 8 km
2015-09-06 19:57

DYSTANS
8.00 km
CZAS TRWANIA
52m:45s
KCAL
933 kcal
ŚREDNIE TEMPO
06:36 min/km
MAKS. TEMPO
04:27 min/km
MIN. WYSOKOŚĆ
-15 m
MAKS. WYSOKOŚĆ
25 m
W GÓRĘ
131 m
W DÓŁ
118 m
ŚREDNIE TĘTNO
160
MAKS. TĘTNO
182
.... zobaczymy :) jak pikawka nie wyskoczy bedzie git :)


Zmieniony przez - KEBUL74 w dniu 2015-09-09 09:11:04

@Kebul - ja wiem, że bieganie wolniej przynosi ból naszemu ego, ale dochodzę powoli do tego, co wiele osób wkładało mi do głowy przez parę miesięcy tutaj - bieganie treningowe z tętnem b. wysokim niekoniecznie jest najlepszym pomysłem:)

...tak wiec ego bedzie musialo pocierpiec :) chyba czas posłuchać b.doswiadczonych ,mialo byc bieganko,ale byl telefonik z pracy i... dupa bedzie bieganie w pracy :)

Nie doceniłem chyba trudności związanej z rowerem - dostałem dzisiaj lekcję pokory. Niby niewinna przejażdżka po lesie, po drogach w miarę asfaltowych, nie licząc dziur - 20 km zabrało mi 1 h 30 m. Tętno - bardzo niskie, wydolność tlenowa - super. Za to moje nogi przypomniały sobie o mięśniach, o których nie miały pojęcia. Po prostu nie dałem rady kręcić szybciej. Wrzucam fotkę z trasy i aktywność z move, żeby był punkt odniesienia za kilka miesięcy.

W pewnym momencie wydawało mi się, że lecę jak rakieta, jak Lance, jak bolid - z bocznej drogi wyjechał rowerem jakiś starszy Pan z wielkim brzuchem i za cholerę nie mogłem go wyprzedzić. Taki ze mnie bolid dzisiaj:)

A kiedy ostatnio jechałeś rowerem? Pewnie po prostu kwestia przyzwyczajenia się ;) Jednak to bieganiem można więcej zyskać na rowerze, niż odwrotnie. Także możesz patrzeć spokojnie patrzeć w przyszłość. No, ale dupogodziny trzeba wysiedzieć ;)

Zmienisz rower, pójdziesz na asfalt ładny - to tez pomoze ;)

Dzięki, Kalik:) Faktycznie, nie jeździłem rowerem chyba wcale przez ostatnie 20 lat.