Hubert/jesienno - zimowa masa

Nie ma co nagrywać bo ruchy są mocno "drewniane" po ponad rocznej przerwie. W dodatku po treningu siłowym... parodia westernu

Mam wątpliwości co do wagi gryfów na tej siłowni. Wyciskania poszły podejrzanie łatwo i nie chciałbym się niemile zaskoczyć po powrocie na moja siłkę.

No to nie wracaj na swoją siłownię skoro tak Ci dobrze idzie
Może jesteś za bardzo podejrzliwy a może faktycznie nie ważą po 20 kg. Na pewno reszta ćwiczących utwierdza się w przekonaniu że są OK ciesząc się progresem

Nagraj i te ''drewniano podobne'' techniki , też z chęcią zerknę jak worek się buja

No to jeszcze z 10 dni i maksy będziesz robił , wow będzie się działo

ja też chce zobaczyć filmik z wora
przynajmniej w jednej kwestii będę sie mogła powymądrzać i bezlitośnie skrytykować

No widzisz, jak Cię fani proszą to nie wypada odmówić

03.07. wtorek
nogi lekko, plecy ciężko, bic lekko

front 4 x 10

60 x 10/70 x 10/80 x 10/90 x 6 --> masakra
60 x 10/70 x 10/80 x 10/95 x 4 -->

mc rampa 5

90 x 5/110 x 5/140 x 5/170 x 5/190 x 5/205 x 2/215 x 2
60 x 5/90 x 5/120 x 5/140 x 5/160 x 5/180 x 3/200 x 3/220 x 1 -->

uginanie leżąc 3 x 12

nie robiłem - czas ograniczony
nie będę tego już robił w tym planie

podciąganie neutralnym rampa 8

0 x 8/0 x 8/0 x 8/0 x 8 --> na szybko, mało czasu
0 x 8/0 x 8/0 x 8/0 x 8 --> po ciągach se ne da z obciążeniem

wiosło rampa 8

90 x 8/110 x 8/135 x 8/155 x 6 --> MOC
100 x 8/120 x 8/140 x 8/160 x 6 --> na pocieszenie

modlitewnik 3 x 12

zajęty był, zrobiłem uginanie hantlami 12 x 12/15 x 12/18 x 12
tez zajęty, supinacja 15 x 12/18 x 12/21 x 11

brzuch allahy

Time out
35 x 15/35 x 15/35 x 15 --> nie było więcej na stosie


czas - 75 minut (znowu pogadanki )




No wiec wszystko miało być pięknie. W przedostatniej serii frontów musiałem odłożyć sztangę po 7 powt, ustawić ją z powrotem i dokończyć serię. Gryf jest nieco grubszy niż olimpijski no i do tego niezbyt prosty. W ostatniej serii już po dwóch powtórzeniach zaczął zjeżdżać z prawego barku. Zrobiłem jeszcze dwa i zsunął się, a ja poleciałem do przodu i rzuciłem sztangę.

Ciągi... Oczekiwałem MOCy. Niby była. 200 kg przytrzymywałem nonszalancko chwilę w górze za każdym razem. Seria finałowa - założyłem dodatkowo zaciski po ok 1 kg każdy. Gryf nie leżał za dobrze ale ze poprawiłem siłę chwytu to po porządnej porcji magnezji byłem spokojny. Podchodzę, chwytam, podnoszę... jakos dziwnie, jakby nierówno. Opuściłem i zbieram siły na drugie powtórzenie. Próbuję i... dupa. Co się okazało - zacisk z prawej strony puścił i całe obciążenie przesunęło się trochę w kierunku końca gryfu, co przy tym ciężarze na pewno miało znaczenie... chyba że po prostu jestem słaby i pora wziąć się za układanie bierek albo szydełkowanie

Uginanie wywaliłem z tego planu - powoduje przeładowanie treningu. Ciągi mnie wykańczają na tym etapie ciężarowym.

Podciąganie bez obciążenia raczej jako rozciągnięcie mięśni po MC i przygotowanie do wiosła. Nie zależy mi na ciężarach w tym ćwiczeniu, priorytety są inne - mc i wiosło.

Wiosło - na pocieszenie machnąłem 160 kg na 6 powtórzeń

Modlitewnik jak zwykle na siłowniach okupowany, a że biceps to dla mnie mięsień zupełnie nieistotny zrobiłem uginanie z supinacją.

Allahy lekko - nie było więcej na tym damskim wyciągu



Nie mogę się doczekać powrotu na moją siłkę


Micha - wstałem 2 godz później niż zwykle w tygodniu więc jeden posiłek odpadł

1. jaja, razowiec, ogórek, brzoskwinia
2. indyk, ryż, oliwa, pomidor, ogórek
3. kurak, ryż, ogórek, oliwa
4. razowiec z miodem (generator MOCy )
trening
5. carbo, whey
6. jaja, razowiec, pomidor, jabłko
7. ... tfaruk mam to może zjem ... jednak nic już nie jem, idę spać.



Zmieniony przez - Hubert81 w dniu 2010-08-03 22:52:07

to i zes sie rozchulal z tymi ciezarami, ja na redukcji musze sobie wiecej sil na aero zostawiac

chyba że po prostu jestem słaby i pora wziąć się za układanie bierek albo szydełkowanie

a z kopa to dawno nie dostałeś?
eeee, synek! nie ma takiego głupiego gadania!

zacisk z prawej strony puścił i całe obciążenie przesunęło się trochę w kierunku końca gryfu

taaa.. nie ma to jak wspaniale zaciski

ale w porownaniu do ostatniego treningu to i tak dolozyles wszedzie wiec jest dobrze :-]

a z kopa to dawno nie dostałeś?

Grozisz mi?









taaa.. nie ma to jak wspaniale zaciski

Wracam na Spiską, wszystko będzie jak dawniej
teraz po kijowym treningu nie będę miał na co zwalić

na jutubie widzialem,ze w wiosłach lata wiecej jak u wiekszosci w ciagach

foty jakies były?