Od dopingu może nie, ale na kuchni się znam troszeczkę Kto obserwował bloga, ten wie Chyba, że "doping" w sensie suple Zmieniony przez - Rafał_B w dniu 2010-06-14 10:23:28
koorwa, w ogole to raz kolezanka u mnie nocowala a ja sie nacpalem jak chooy, chciala sie ruchac a mi faja nei drgnęla poszedlem do kuchni i za jakies 20 min czuje ze cos sie dzieje to lece do pokoju, pod kolderke, lasce majty na bok i.... w***alem sie jej w dupe. ona AŁA! i tyle sie naruchałem
[...] ciesza mnie rzeczy tupy : smierc, zabijanie, mordowanie, piiisganie sie, do kazdego sapanie, yebanie innych, wyzywanie sie, koorwa lezalem we wyrze od 12 do chyba 3 i nie moglem spac, i caly czas myslalem o tym zeby isc do kuchni wziac nóż i zazabijac cala rodzine w chacie... mialem strach później zasnąc zebym we snie tego nie zrobil koorwa szok
duch, siedze w kuchni robiąc spagetti a z lapka leci muza to i od czasu do czasu cos skrobne na sfd goąście na obiad przychodza kurva jeszcze ich nie ma
No tak właśnie myślałem. ------ Teraz to odkryłem dopiero. Myślałem, że nic nie przebije 4chana, ale to też mi nieźle zryło banię. Dobra jest wersja w kuchni z dziećmi, wersja pierwsza dla Natki. Dla miłośników kobiecego piękna teżcoś sięznajdzie. http://www.youtube.com/watch?v=w5tG0QKhQEM
markoto też tak mam ostatnio:D Jak miska liczona to taka na odwal żeby tylko makro się wbiło,a jak robię nieliczoną to normalnie top chef u mnie kuchni jest :-D
[...] z powodu diety – IF – no i samego testu. Myślę o każdorazowym wrzucaniu 50-80g prochu do posiłku wieczornego. Ewentualnie będzie wchodziło w różnych posiłakch typu serniki z kuchni SFD, omlety itp. Oczywiście jak mi się będzie chciało pichcić %-). Pozostałe Suple lecą mniej więcej tak: - Przedtreningówki po 1 porcji + spalacz 2/3 kaps – przed [...]
[...] pizzy Thermo Speed rano i przed pracą. Więc byłem sobie wczoraj w pracy na nockę Skonczyłem ok 2 w nocy, udało się szybciej wyjść no i nabrałem ochoty na zapiekanke Więc pojechałem w nocy po Dziewczynę i pojechaliśmy na zapiekanki No i jak na złość - wracam z podrózy do domu, wchodze do kuchni a na stole leży pizza... Nie umiałem się oprzeć
nie do końca. myślę, że zanim bym się przedarła przez stertę ciuchów i butów porozwalanych po drodze do kuchni, to i tak zdażyłabym się 5 razy obudzić ,ale nie mogłam się powstrzymać i to było jedyne na co miałam ochotę }:-(