22.07. czwartek
klatka lekko, barki ciężko, tric lekko
PP rampa 8
35 x 8/55 x 8/75 x 8/85 x 2 --> porąbało mi się, za dużo nałożyłem
20 x 8/40 x 8/60 x 8/75 x 8/85 x 7 --> duuużo lepiej
podciąganie sztangi szeroko do mostka 4 x 10
50 x 10/60 x 10/70 x 10/75 x 9 --> dość ciężko
40 x 10/55 x 10/70 x 10/80 x 6 --> b. ciężko
combo kon eks skos + 4 x 10
18 x 10/21 x 10/24 x 9/27 x 7 --> ostro
18 x 10/21 x 10/24 x 10/27 x 8 --> masakra
brama 3 x 12-15
12,5 x 15/12,5 x 14/(12,5 x 10, 10 x 5 - drop) --> do upadku
12,5 x 15/12,5 x 15/12,5 x 12 --> łokurva
prostowanie z linka wyciągu 3 x 12-15
20 x 15/22,5 x 15/25 x 12 --> palio jak cholera
20 x 15/22,5 x 15/25 x 13 --> ogień
przedramię ss
Nie zrobiłem - skaleczony palec
nachwyt 32,5 x 15/35 x 15/37,5 x 15
podchwyt 32,5 x 15/35 x 15/37,5 x 15
czas - 55 minut
Dzień do dupy
Spałem 4 godziny, rano o 7 zdążyłem tylko wypić szejka i do 10 nie miałem możliwości zjedzenia czegokolwiek. Potem zaczitowałem ostro, to co jadłem nijak ma sie do diety kulturystycznej
No ale
przed treningiem zjadłem dwa porządne posiłki i MOC mimo obaw pojawiła się
Zmieniłem kolejność ćwiczeń, jednak będę zaczynał od PP. Tak ćwiczy mi się lepiej i od początku miałem wątpliwości.
Kilka fotek strzelonych fonem w siłownianej łazience
Zmieniony przez - Hubert81 w dniu 2010-07-22 21:56:56