Co do mini poręczy to ja nie mam takiego podejścia do nich na nie jak Ty .Ja używam konstrukcji o wysokości 10cm schodząc klatką do punktu podparcia dłoni albo i głębiej czyli barki znajdują sie znacznie poniżej łokci no i zakres ruchu jest większy tak jak przy pompkach na pięściach . Jeżeli chodzi o skale trudności to uważam że jest większa niz przy klasycznych.No wiadomo wszystko zależy od sprzętu i wykonania .
To co piszesz o ułożeniu i zaangażowaniu ciała oczywiście jest prawdą w większym lub mniejszym zakresie ( chodzi o wysokość zastosowanych poręczy ).
O mini poręczach wspomniałem bo mamy we Wrocławiu takie zawody od ubiegłego roku ( w tym roku 23 października ) . Czemu takie bo nikt takich nie robił ( ja się nie spotkałem ) coś nowego i innego A przede wszystkim jest łatwiej sędziować . Sędzia ma większą możliwość wyegzekwowania tego samego zakresu ruchu u wszyskich startujących . Wymóg regulaminu - " klatka w pozycji dolnej musi co najmniej znaleść się na wysokości podporo dłoni " jeżeli nie to 2 ostrzeżenia za ten błąd i przy 3 zawodnik kończy rywalizację .Niby przy klasycznych jest mowa o ułożeniu barków w stosunku do łokci ale bywa z tym różnie.