Gdyby to było takie proste jak chciał Darwin. Dobór naturalny, selekcja, ewolucja. Czy może faktycznie facet szuka kobiety, która odpowiada jego wyobrażeniu o świecie? Rolnik szuka żony. Bankier szuka lokaty na materiał genetyczny. Wieczny imprezowicz szuka ozdoby przedniego fotela, z którą można się pokazać pod klubem i która nie ma hamulców w zaspokajaniu jego wizji udanego seksu.
Kogo szuka sportowiec? Opiekunki? Fizjologa i fizjoterapeuty? Kucharki?
Kogo szukają kobiety? Dawcy dobrych genów? Z biologicznego punktu widzenia wysocy, przystojni, mądrzy, wrażliwi i dobrzy faceci już by wyginęli gdyby tylko oni znajdowali partnerki. W cenie są ojcowie? Nie wiem. Lepsze luźne życie bez zobowiązań i odpowiedzialności.
Myślę, że wszyscy szukamy po prostu człowieka, a nie zestawu takich czy innych cech (poza notorycznymi nimfomankami i seksoholikami).
A druga sprawa jest taka, że ideały urody są pochodną trendów w danej kulturze. Do drugiej połowy XX wieku ideał kobiecej urody miał około 25% BF. Taka pulchna kobitka zaświadczała swoim wyglądem o braku gruźlicy, sile i zdolnościach rozrodczych. Dzisiaj nie szukamy drugiego rodzica dla naszego dziecka, ale kogoś gwarantującego co najmniej udane pożycie. Czasem bez zobowiązań, bo my nie lubimy zobowiązań.
Poczytajmy dzienniki treningowe młodych (i nie tylko) ojców/matek.
Dobra. Spadam.
------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html