[BLOG] Wojtek / IIFYM - vol. 1

boosterki testa czy blokery kortyzolu nie pomogly
za to spożycie wit C i D na 100% pomoże

u mnie jeszcze na wszelki wypadek by przepisali paracetamol
bo zawsze i na wszystko przepisują
nie wazne z czym problem - PARACETAMOL cza brać

MUSCLE MASS - 11.02.2015 - D79OVT38



Czas postu: 16h
Czas uczty: 7h

Energia: 2686kcal
Białko: 186g
Tłuszcz: 90g
Węglowodany: 279g

13:00 - serek wiejski z ryżem i owocami



17:00 - sałatka z polędwiczkami wieprzowymi
22:00 - Klopsy z ziemniakami, warzywami i mizerią













Na trening szedłem zrezygnowany. Dzień nóg.
Nie mamy stojaków więc myślę sobie, kolejny beznadziejny trening.
Zachodzę na siłkę i oczom nie wierzę! :)
Po 10 miesiącach próśb udało się, dostaliśmy solidny stojak.
Oczywiście okupowałem go niemal przez całe 40 minut.

Fronty pięknie.
Tego mi było trzeba.
Będzie się działo :)

Muszę wstać o 3:15am, więc to tyle na dzisiaj.
Generalnie mega fajny trening, ale jutro czuje, że będę go przeklinał ;)

MUSCLE MASS - 12.02.2015 - D80OVT39

Dzień pod względem treningu i miski należy zaliczyć do straconych.
Od rana 3:15am do 1am dnia następnego w podróży.
Na szczęście do 25 lutego nie mam w planach kolejnych wyjazdów więc mogę skupić się na pracy (sportowej).
Wczoraj kolejny ciężki dzień pod względem samopoczucia.
Wstając z łóżka wiedziałem, że to będzie baaardzo ciężkie 24h.
Pisałem już kiedyś o bólu brzucha który towarzyszy mi często od rana do wieczora.
Przez cały okres redukcji i niskich ww - problem niemal nie występował.
Od czasu wejścia na masę pojawia się to coraz częściej.
Ból brzucha z lewej strony, kłujący, wyginający mnie tak, że chodzę przygarbiony.

Minęła noc i rano dzisiaj przez chwilę jeszcze czułem ten rodzaj bólu, ale już jest ok :)

Pamietasz jak pytalem sie czy nie masz bolu brzucha po lewej stronie?Mialem to samo na LC/CC i alarmowalem o tym Tadka.Badania lekarskie i krew nic nie wykazaly i dosc dlugo zmagalem sie z tym uciskiem a to co okazalo sie skuteczne to lewatywa ;) .

Mialem nawet sie pytac ostatnio czy nie morduja Cie baki na masowce IF bo mnie na tym samym schemacie od Teddiego dupsko urywa a moc smrodu jest nie do opisania.Stwierdzam ze wysokie WW nie sa dla mnie dlatego poczekam jeszcze chwile i jak sie nic nie poprawi to nastapi zmiana strategi.

Ja mam ten problem od kilkunastu lat. Teraz jestem w stanie bardziej skrupulatnie określić przyczynę. Tzn w jakich warunkach pojawia sie ból. Faktycznie na niskich węglach tego nie było. Ale tez nie jest reguła ze ból następuje po dniu HC. Co prawda aktualne dni LC są i tak sporo wyższe niż najwyższe redukcyjne HC, ale czy ma to związek? Nie wiem. Juz dałem sygnał Tadziowi. Zobaczymy. Będzie trzeba testować. A tak dla przykładu, wczoraj raczej były niskie ww - cały dzień w podróży i dzisiaj znowu czuje ten cholerny brzuch.

U mnie Tadzik twierdzil ze to moze cos ze sledziona ale sonogram nic nie wykazal rowniez jak i krew na panel trzustkowy. Lekarz twierdzil ze to byc moze sypiacy sie piasek nerkowy ktory ciezko wykryc badaniami no chyba ze trafich na moment kiedy sie sypie lub ze to moze byc wina zalegajacych zlogow kalowych i zwiekszenie blonnika powinno pomoc. Obie opcje troche mi pasowaly do schorzechia bo i bialka bylo sporo na starcie bo az nawet ok 300g wiec moze i nerki niewyrabialy tak samo jak i byc moze kichy bo tego zarcia bylo sporo porownujac do starego truby zycia.Zwiekszenie blonnika. Jak i zmniejszenie porcji bialka szczegolnie miesa troche pomogly ale nie do konca.Poszukalem info w necie o podobnych problemach i doszukalem sie o lewatywie-wyprobowalem i odpukwac narazie wszystko zniknelo. Gdzie lezy przyczyna to nie wiem moze w jakosci jedzenia bynajmnie u mnie w usa bo wszystko jest tak nafaszerowane hormonami ze szkoda gadac.

A domowymi sposobami probowaliscie?
Enzymki
Betaina Hcl
Probiotyki

Rzecz w tym, ze wole znaleźć przyczynę niż tylko doraźnie łagodzić objawy. Juz w LO miałem z tym problemy. Tak jak pisze, przez cały okres redu na niskich węglach nie miałem dnia z bólem. Przed redukcja często. Teraz na wysokich ww rownież często. Być może to jest bezpośrednia przyczyna. Nie wiem, ale pewnie coś zrobimy w kierunku eliminacji problemu, bo prze...ne jest żyć z czymś takim. Wczoraj spotkanie we Włoszech + 5 lotów i cały czas z bólem, który nie pozwala sie wyprostować. Wiec to niezbyt przyjemne jak sobie możecie wyobrazic pewnie uczucie :-/

MUSCLE MASS - 14.02.2015 - D81OVT40



Czas postu: 16h
Czas uczty: 8h

Energia: 3168kcal
Białko: 210g
Tłuszcz: 81g
Węglowodany: 391g

1. 13:00 - serek wiejski z ryżem, owocami i czekoladą



2. 14:30 - kasza jaglana z owocami i migdałami



3. 21:00 - łosoś pieczony + ryż + banan













Lipa.
Krótko tak mogę opisać dzisiejszy dzień.
Brzuch nie przestaje dokuczać, do tego stopnia, że dzisiaj musiałem przerwać trening po 35% wykonanych ćwiczeń.
Nie wiem co jest grane...

Zmieniony przez - WojtekA4 w dniu 2015-02-14 21:40:49